Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Biedny czy szykowny - samochód nowożeńców przed ratuszem.

Szambelan Lubuski
Szambelan Lubuski
łatwiej przytulać się...
łatwiej przytulać się... PanPiotrowski
Dawno, dawno temu, gdy małżeństwo było dla kobiet zdobyciem etatu „gospodyni domowej" wychodzenie za mąż było nazywane najpiękniejszym dniem życia. Starsze panie z rodziny dopingowały aby Młody Pan zapewnił najszersze obrączki i zagraniczny samochód.

Mimo, że rodziny nowożeńców zapożyczały się ale do kościoła(urzędu) wynajmowano najokazalszy samochód niemiecki a nawet byle jaki jeśli amerykański, z oryginalnymi tablicami rejestracyjnymi. Sugerowało to istnienie krewnych w Ameryce.
I tak się dzieje do dzisiaj bo ciągle ślub jest widowiskiem dla zawistnych sąsiadów.
Wprawdzie coraz popularniejsza jest świadomość, że ślub to tylko kontrakt, spisany w celu spłodzenia dziecka bo wypada aby miał w metryce wpisane męskie nazwisko.
Tyle o ślubach z pompą.
Ale są też śluby z pomysłem, z poczuciem humoru gdy Państwo Młodzi „olewają" opinię motłochu.
Rozczulił mnie widok tego „malucha", pojazdu któremu wielu odmawia nazwy „samochodu". A ten (na fotografii) śmiesznie udekorowany uzyskał rangę międzynarodowego pojazdu do szczęścia europejskiej rodziny.
Widać chorągiewki brytyjskie i polskie. To gwarantuje, że dzieci zrodzone z tego związku będą od początku uczyły się uniwersalnego, światowego języka angielskiego.
W dzisiejszych czasach, język angielski to kapitał gwarantujący połowę sukcesu w jakiejkolwiek pracy, w jakimkolwiek zakątku świata.
Jako drugi język polski ułatwi modły o nadprzyrodzone wyprowadzanie Ojczyzny z kolejnych zakrętów historii.
Tyle pozytywnych wniosków można wyciągnąć z jednego epizodu sfotografowanego przed salą ślubów zielonogórskiego Urzędu Stanu Cywilnego.
Zakonserwujcie tego malucha aby był prezentem na ślub waszego pierworodnego. Jeśli za dwadzieścia lat jeszcze obyczaj ślubowania będzie istniał - bo feministki mogą zrobić referendum i małżeństwa wykreślić z konstytucji.
A szkoda by było bo wesela to fajna okazja do spotkania się, wypicia, tańców a nawet góralskiego dania komuś po pysku...

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto