MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Bigus wygrał Polonii mecz, tym razem nie na PlayStation

Maciej Stolarczyk
Tomasz Śnieg rzucił Turowowi 15 punktów
Tomasz Śnieg rzucił Turowowi 15 punktów Marcin Obara/POLSKA
Nikt nie wierzył, że możemy pokonać wicemistrzów Polski, a tu proszę, taka niespodzianka - cieszył się tuż po meczu z Turowem Zgorzelec rzucający obrońca Polonii 2011 Warszawa Piotr Pamuła. Koszykarze ze stolicy, którzy bronią się przed spadkiem, pokonali wczoraj nasz eksportowy zespół 83:76. Było to dopiero ich trzecie zwycięstwo w siedemnastu kolejkach tego sezonu PLK.

Porażki Turowa nie można tłumaczyć słabszym składem, bo trener Andrej Urlep wystawił praktycznie wszystkich najlepszych zawodników. Najskuteczniejszy strzelec PLK Michael Wright spędził na parkiecie prawie 30 minut i rzucił 21 punktów. Skąd więc porażka zgorzelczan?

Goście wyraźnie zlekceważyli polonistów. W trzech pierwszych kwartach dali im się wyszaleć, a losy meczu chcieli rozstrzygnąć w końcówce. Dość powiedzieć, że pierwszy raz prowadzenie objęli dopiero w ostatnich dziesięciu minutach.

- Tym razem to my w decydujących fragmentach zachowaliśmy więcej zimnej krwi - mówi Pamuła.

Kluczem do zwycięskiej końcówki były przechwyty (w całym meczu Polonia miała ich piętnaście, z czego siedem wykonał Tomasz Śnieg) i... Rafał Bigus. Najwyższy center w PLK (216 cm) zagrał swój najlepszy mecz w barwach Czarnych Koszul. Zdobył 14 punktów, z czego sześć rzutami za trzy. Drugą celną trójkę zaliczył minutę przed końcem, czym wbił gwóźdź do trumny Turowowi.

- Kiedy ostatnio zapewniłem drużynie zwycięstwo rzutem za trzy? Wczoraj! Na PlayStation, jak grałem w NBA Live - zażartował po meczu.

- A tak poważnie, to jeszcze nigdy czegoś takiego nie przeżyłem. Rzuciłem, weszło, wygraliśmy mecz - dodał zadowolony.

Polonia odniosła trzecie zwycięstwo, ale nadal zajmuje przedostanie, spadkowe miejsce w PLK. Do końca sezonu pozostało dziewięć kolejek. W niedzielę podopieczni Mladena Starcevicia rozegrają wyjazdowy mecz z siódmym w tabeli Zniczem Jarosław. W pierwszej rundzie Polonia przegrała 46:79.

Polonia 2011 - Turów Zgorzelec 83:76 (29:19, 13:19, 14:16, 27:22)
Polonia 2011: Berisha 17, Śnieg 15, Mokros 10, Kolowca, Karwowski 13 oraz Jankowski, Lewandowski 1, Pamuła 6, Dutkiewicz 5, Linowski, Bigus 14, Wilczek 2. Trener: Mladen Starcević.

Turów: Wright 21, Witka 16, Wallace 9, Thompson 9, Roszyk 6, Wójcik 4, Bochno 4, Gray 3, Chyliński 2, Wysocki 1, Johnson 1. Trener: Andrej Urlep.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Świątek w finale turnieju w Rzymie!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto