Bracia Marcin i Artur Ł. zostali zatrzymani w sobotę przez pracowników ochrony sklepu. Na miejsce wezwani zostali policjanci. Okazało się, że bracia próbowali wynieść ze sklepu ubranka dziecię warte ponad 1 tys. zł.
W trakcie rozmowy z policjantami bracia Ł. przyznali, że już wcześniej kradli ubranka z tego sklepu. Funkcjonariusze przeszukali mieszkania obu mężczyzna oraz ich samochody. W jednym z aut policjanci znaleźli dziecięce ubranka z metkami.
W tym czasie na miejscu pojawili się jeszcze mężczyzna i kobieta, znajomi braci Ł. Policja z ukrycia obserwowała, jak oboje otwierają samochód jednego z braci i oglądają ubranka. Wtedy policjanci wyszli z ukrycia. Zatrzymali 20-letniego Grzegorza G. i kobietę. Okazało się, że mężczyzna był wspólnikiem braci Ł. Przyznali się, że kradli ubranka w trójkę.
Usłyszą zarzut kradzieży towarów. Grozi im do 5 lat więzienia.
Zobacz również:
Nie udało mu się okraść banku
Nie podobała im się fryzura, więc pobili
Pięciu antyfaszystów usłyszało zarzuty
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?