Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Burmistrzowi Dębicy nie udało się odwołać skarbnika

Redakcja
- Przez skarbnika miasto musi płacić odsetki, dlatego wnioskowałem o odwołanie Anny Puzio ze stanowiska – mówi burmistrz. – Swoje obowiązki wykonuję należycie – odpowiada skarbniczka.

Wniosek Wolickiego o odwołanie skarbnika pojawił się na ostatniej sesji Rady Miejskiej. – Spotykam się z notoryczną, nieuzasadnioną odmową dokonywania terminowych płatności wobec naszych wierzycieli. Pani skarbnik płacąc po terminie, doprowadza do sytuacji, w której zgodnie z prawem, burmistrz odpowiada za odsetki. A to jest niegospodarność i naruszenie dyscypliny finansów publicznych – przekonuje Paweł Wolicki, burmistrz Dębicy. Dopowiada, że sytuacja dotyczy m.in. zobowiązań wobec Miejskiej Komunikacji Samochodowej oraz Zakładu Usług Miejskich.Burmistrz: miasto straciło 2 mln zł- Najgorzej jest w przypadku MKS. To wygląda tak, że spółka wystawia nam fakturę wynikającą z umowy zawartej między miastem a MKS. Pani Puzio mówi, że jest to zła kwota, przy czym nie przedstawia innych wyliczeń i nie realizuje płatności. Tymczasem prawidłowość naliczenia stwierdzona została m.in. przez biegłego rewidenta badającego tę kwestię – podaje Wolicki. Zarzuca także skarbniczce brak nadzoru nad Wydziałem Budżetu i Finansów, który jej podlega. – To spowodowało konieczność zwrotu przez miasto na rzecz PFRON prawie 160 tys. zł wraz z odsetkami w wysokości ponad 57 tys. zł – podlicza burmistrz. Przekonuje, że za sprawą działań Anny Puzio miasto straciło już ok. 2 mln zł. – Dlatego uznałem, że już najwyższa pora odwołać ją ze stanowiska, o czym może zdecydować głosowanie radnych – tłumaczy Paweł Wolicki.Wysłuchali obu stronMiejscy rajcy nie dopuścili jednak do głosowania nad wnioskiem burmistrza. Większość z nich poparła Szczepana Mroczka, przewodniczącego komisji budżetu, handlu i usług, który wniósł o zdjęcie tego punktu z porządku obrad.– Podczas posiedzeń komisji wysłuchaliśmy argumentów obu stron. Pani skarbnik przedstawiła nam swoje racje. Nie zostaliśmy do końca przekonani, że wniosek burmistrza jest słuszny – wyjaśnia radny Mroczek. – Poza tym do opracowania miejskiego budżetu na przyszły rok zostało już bardzo mało czasu. To zbyt krótki okres, żeby odwoływać skarbnika i szukać na to miejsce nowej osoby.Współpraca będzie trudniejsza?- Zarzuty stawiane przez burmistrza zostały przeze mnie wyjaśnione. Przedstawiłam stosowne dokumenty. Cieszę się, że rada to wszystko przyjęła. Zwyciężyła prawda – komentuje z satysfakcją Anna Puzio, skarbnik miasta.- Radni wykazali się niekonsekwencją, przecież jeszcze na poprzedniej sesji domagali się informacji z czyich zaniedbań wynika zwrot pieniędzy dla PFRON. Zresztą część z nich oficjalnie mówiła mi, że gdyby głosowanie było tajne, poparliby odwołanie skarbnika – mówi burmistrz Wolicki. Dodaje, że po części odniósł zamierzony cel. – Podałem do publicznej wiadomości, że miasto ma poważny problem z odsetkami, próbowałem odwołać osobę, która moim zdaniem stwarza ten problem. Zrobiłem, co mogłem. Obawiam się, że współpraca z panią Puzio będzie jeszcze trudniejsza, bo przecież pani skarbnik nie musi się teraz obawiać utraty stanowiska – uważa burmistrz. 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto