Początek wspomnień
Byłem dzieckiem... byłem i starszym [cz. 8]Wróciłem do domu, zjadłem kolacyjkę. Potem wykąpałem się porządnie jak na wzorowego weterana kolonii przystało i położyłem się spać. Zasnąłem snem sprawiedliwego, akcja zaplanowana jest dopiero na jutro. Mogę więc bez obaw dzisiejszej nocy wyspać się porządnie...
Długo nie pospałem. Nie tylko ja... Gwałtownie obudzony krzykami i wrzaskami wyskoczyłem z łóżka przecierając małymi dziecięcymi rączkami zaspane oczęta. Co się dzieje?! Mamusia najukochańsza i tatuńcio w pośpiechu poganiając nas, całą trójkę wypchali na klatkę schodową…ale dymu! Wszyscy zbiegliśmy kilka schodów w dół; tatuś najsilniejszy z naszą małą siostrzyczką pod pachą... Na szczęście nasze mieszkanie umiejscowione było na parterze, więc szybko na dworze chwyciliśmy wreszcie w płuca powietrze.
Gorzej mieli nasi sąsiedzi z I i II piętra - ci wypadali z klatki schodowej w pidżamach i nocnych koszulach, z berbeciami trzymanymi za ręce lub pod pazuchą. Jak Latający Holendrzy - wynurzali się, widoczni dopiero w ostatnim momencie, z kłębów duszącego i gryzącego dymu trojga kolorów... ciężko kaszleli i chwytali ożywcze łyki nocnego chłodnego powietrza dopiero dobre kilkanaście metrów od wejścia do budynku.
Ochłonąwszy z zaskoczenia wywołanego nagłym przerwaniem snu i paniką tłumu, spojrzałem dalej - podobnie dantejskie sceny działy się w drugim domu, podobnie gęste kłęby trójkolorowego dymu wydobywały się z jednej z klatek.
Ajajaj, coś się stało, przecież w dzisiejszą noc mieliśmy spać snem sprawiedliwych, snem aniołków absolutnie niesłusznie podejrzewanych o niecne zamiary (dla kogo niecne dla tego niecne. My przed godziną zero nie podejrzewaliśmy aż takich skutków i mieliśmy na ten temat całkiem inne zdanie). Dwóch z nas jednak się pośpieszyło.
Ale dlaczego?!
Byłem dzieckiem... byłem i starszym [cz. 10]
Wszelkie prawa zastrzeżone.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?