Patrole strażnicze to efekt skarg mieszkańców Słupska opiekujących się grobami bliskich na starym cmentarzu. Mimo że problem jest spory, urzędnicy oficjalnie o nim nie wiedzieli. Teraz pojawią się tam strażnicy dzielnicowi i regularne patrole.- W ciągu roku mieliśmy, jedno, najwyżej dwa zgłoszenia dotyczące kradzieży na cmentarzu - twierdzi Marcin Grzybiński, zastępca dyrektora Zarządu Infrastruktury Miejskiej. - Zachęcamy osoby poszkodowane do zgłaszania nam przypadków kradzieży. Wówczas będziemy mogli, wspólnie z policją i strażą miejską, próbować walczyć z kradzieżami.Zgłoszeń nie odnotowywali także strażnicy miejscy. Dopiero po zachęceniu przez komendanta placówki i komunikatach w mediach rozdzwoniły się telefony. Mieszkańcy zgłaszali przypadki kradzieży, do których doszło między majem a lipcem. Głównie mówili o kradzieżach wiązanek kwiatów i lampionów.Kradzież trzeba zgłosićWaldemar Fuchs, komendant Straży Miejskiej- Otrzymaliśmy informację, że złodzieje mogą wchodzić na cmentarz przez dziurę w płocie od strony ogródków działkowych przy ulicy Druyffa. Poinformowałem o tym dyrektora Zarządu Infrastruktury Miejskiej, który zapowiedział, że dziura ma zostać załatana. Dodatkowo stary cmentarz będzie patrolowany zarówno przez strażnika dzielnicowego, jak i przez patrol. Zachęcamy również mieszkańców do dalszego informowania nas o przypadkach kradzieży pod bezpłatnym numerem telefonu 986. Im szybciej dostaniemy zgłoszenie, tym większa będzie szansa na złapanie złodzieja, gdy będzie on chciał sprzedać ukradzione znicze lub kwiaty. Będziemy przeglądać też zapis monitoringu na cmentarzu.Autor: Daniel Klusek
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?