- Co to za pomoc, skoro jej nie było? - pyta internauta w liście do NFZ-u

Kobieta obudziła się w nocy z ostrym bólem zęba. Razem ze swoim chłopakiem udali się do przychodni w Toruniu, która ma podpisany kontrakt na nocną pomoc stomatologiczną.
Jak wyglądała wizyta? Przeczytajcie poniżej.
Odpowiedź NFZ-u opublikujemy wkrótce.
Czy spotkały Was podobne sytuacje?
List do Narodowego Funduszu Zdrowia:
Szanowni Państwo!
Wczoraj miałem okazję, pierwszy raz w życiu być naocznym świadkiem tego, jak działa opieka medyczna w naszym kraju, finansowa przez NFZ, który jest finansowany również przeze mnie – składki pobierane z mojego wynagrodzenia.
Cała sytuacja miała miejsce w nocy. O pierwszej w nocy moją dziewczynę zaatakował silny ból zęba, tak silny, że płaczu nie było końca i z każdą godzina ból był większy. Nie zastanawiając się, wsiedliśmy do samochodu i pojechaliśmy do Niepublicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej ALFAMED w Toruniu, ul. Most Pauliński 1, który mając podpisaną umowę z NFZ-tem, świadczy doraźną pomoc stomatologiczną. Proszę zwrócić uwagę – pomoc! Po przyjeździe na miejsce, Pani, która otworzyła drzwi wyglądała na dopiero co obudzoną, kazała dać dokumenty i zaczekać. Po chwili moja dziewczyna weszła do gabinetu. Pomoc w wykonaniu Pani stomatolog, która tam pracuje sprowadziła się do zatrucia zęba, zalepienia go w sumie nie wiadomo czym i kazała za dwa tygodnie pójść do dentysty. Po wizycie okazało się, że ból zamiast się zmniejszyć – zwiększał się, nasilał i był jeszcze bardziej nie do zniesienia. Wspólnie z moją dziewczyną szukaliśmy innej, nocnej pomocy stomatologicznej w Toruniu, ale takiej niestety nie ma.
I teraz moje pytania do Państwa: W imię czego z moich składek odprowadzanych skrupulatnie co miesiąc od wielu lat, NFZ podpisuje umowy z taką firmą, gdzie ludzie zamiast pracować, to śpią?? W mojej pracy nikt mi za spanie nie pracy, ale widać NFZ jest taki bogaty, że może sobie na to pozwolić. Po drugie: Co to za pomoc, skoro jej nie było? Po wizycie, ból był jeszcze większy!! Proszę mi napisać, jak to możliwe, że taki Zakład ma umowę z NFZ-tem, na który są pobierane gigantyczne składki a który pomocy nie udziela?!! Kto w ogóle wybiera takie Zakłady świadczące pomoc?
Kolejne pytanie: Czy NFZ zwróciłby pieniądze mojej dziewczynie, jeżeli znaleźlibyśmy w nocy prywatną lecznicę, która pomogłaby mojej dziewczynie w bólu zęba, który jest nie do opisania?
Kategorycznie żądam wyjaśnienia tej kwestii, bo choć jestem zmuszony utrzymywać ten chory NFZ, to również mam prawo otrzymać pomoc, gdy tego potrzebuję.
Z wyrazami szacunku i wielkiej nadziei na Państwa odpowiedź!