Co z tą kulturą w Lubartowie?

Spotkanie zorganizowane zostało w ramach Coolturalnych Czwartków z inicjatywy Fundacji "My Evergreen". Dyskusja została otwarta przez Patryka Kusia, prezesa fundacji. Chwilę po nim głos zabrała współorganizatorka spotkania Małgorzata Gryglicka-Szczepaniak, pełniąca funkcję dyrektora Lubartowskiego Ośrodka Kultury. Po zaprezentowaniu przez nią wydarzeń organizowanych cyklicznie przez LOK przyszedł czas na zaproszonych prelegentów. Jako pierwsza referat wygłosiła dr Katarzyna Smyk. W swym wystąpieniu zajęła się tematem wpływu kultury na rozwój tożsamości małych ojczyzn. Zaraz po niej mikrofon przejął dr Stefan Muench. W swoim ciekawym referacie rozważał problem granic pomiędzy kulturą wysoką, a niską. O przykładach udanych wydarzeń kulturalnych mówił Marcin Skrzypek, pracownik ośrodka kultury "Brama Grodzka - Teatr NN". Na zakończenie wystąpił Piotr Dąbrówka, który dzięki swoim piosenkom przy akompaniamencie gitary przybliżył słuchaczom mniej znaną, lecz piękną poezję współczesnych autorów.Cel panelu został osiągnięty: udało się postawić pierwsze kroki we współpracy dotyczącej tak potrzebnej miastu kultury. Po skończeniu dyskusji dało się widzieć rozmawiających ze sobą prelegentów, a burmistrz Lubartowa Janusz Bodziacki wyraził swoją aprobatę i chęć działania w celu poprawy sytuacji. W istotnej wymianie doświadczeń pomogły także rozdawane gościom ankiety. Z ich analizy wynika jasno, że mieszkańcy miasta cenią sobie organizowane tam imprezy. Aż 92 proc. pytanych określiło się jako osoby aktywnie uczestniczące w lubartowskich wydarzeniach kulturowych. Jako imprezę kojarzącą się najbardziej z Lubartowem, najwięcej, bo 23 proc. ankietowanych wskazało Dni Lubartowa. Na drugim miejscu z 14 proc. głosów znalazł się konwent fantastyki Mantikora.Dzięki ankietom okazało się też, że aż połowa respondentów jako miejsce spędzania wolnego czasu wybiera własny dom. Może gdyby miasto postawiło na rozwój wydarzeń kulturowych, mieszkańcy woleliby w wolnych chwilach pójść do kina, na koncert, występ lub wystawę? Działania Fundacji "My Evergreen" mają być odpowiedzią na potrzeby lokalne, których odzwierciedleniem są wspomniane ankiety. W osiągnięciu tych celów pomoże owocna współpraca z lokalnymi władzami i ludźmi kultury, o którą, sądząc po nastrojach towarzyszących ostatniemu spotkaniu, nie należy się martwić."Natalia KołodziejFundacja My Evergreen