Czarna lista boksu. Słynne pojedynki, które kończyły się śmiercią. Po tych walkach...

Scott Westgarth - Dec Spelman

Walka odbyła się 24 lutego 2018 roku w Doncaster w Anglii. Była zakontraktowana na dziesięć rund i trwała pełen dystans. Pojedynek lepiej rozpoczął się dla Scotta Westgartha, który rzucił swojego rywala na deski w trzeciej rundzie. Wraz z upływem czasu i kolejnych rund, Westgarth opadał z sił. W dziesiątej rundzie był nawet liczony. Przewaga uzyskana w początkowej fazie walki wystarczyła jednak, żeby to Wesgarth wygrał na punkty. Pierwsze niebezpieczne objawy pokazały się w wywiadzie udzielonym po walce, kiedy to zwycięzca zaczął łapać się za głowę. Chwilę później było już gorzej. Westgarth zasłabł w szatni. Natychmiast przetaransportowano go do szpitala, ale wkrótce 31-letni pięściarz zmarł w wyniku obrażeń głowy.