Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czesław Bielecki: "przedstawię plan domknięcia budowy obwodnicy w ciągu dwóch lat"

Rafał Babraj
Rafał Babraj
Szybkie dokończenie obwodnicy, więcej trambuspasów oraz mniej biurokracji - to tylko kilka punktów programu Czesława Bieleckiego, który kandyduje na urząd prezydenta Warszawy.

1. Załóżmy, że wygrywa Pan wybory prezydenckie. Jaka będzie pierwsza decyzja, którą Pan podejmie?

Czesław Bielecki: Przede wszystkim podejmę się zobowiązań w ramach kontraktu z warszawiakami. Będzie to zespół decyzji. Natomiast pierwszym widomym znakiem zmian w stolicy będzie przygotowanie do Euro 2012. W tym dokończenie obwodnicy śródmiejskiej, pozbycie się liszaju reklam wielkoformatowych i zbudowanie przynajmniej kilku parkingów podziemnych. Wiem, że temat obwodnicy budzi ogromne kontrowersje. Dlatego w najbliższych dniach odbędzie się konferencja prasowa, w trakcie której, wraz z ekspertami, przedstawimy plan domknięcia budowy w ciągu 2 lat.

Podamy ceny 6. węzłów Warszawy lewobrzeżnej i 5. - prawobrzeżnej. Pokażemy, jak dzięki partnerstwu publiczno-prywatnemu można poradzić sobie z brakami środków finansowych. Nie wszystkie pieniądze na kluczowe dla Warszawy inwestycje muszą pochodzić z budżetu miasta. Uważam, że trudności są po to, żeby je przezwyciężać, a obowiązkiem prezydenta miasta zatrudnionego przez jego mieszkańców jest szukanie rozwiązań.

2. Jakich konkretnych inwestycji Warszawa potrzebuje w najbliższych czterech latach?

Wszystkie zawarłem w swoim 7-punktowym programie, który jest do Państwa dyspozycji.

3. Jak powinno według Pana wyglądać otoczenie Pałacu Kultury i Nauki?

Moim zdaniem komplikuje się tu sprawę prostą. Plan zagospodarowania terenu wokół PKiN nie zmienił się od lat. Na osi Pałacu miał powstać plac miejski, co nie kłóci się wcale z wymarzonymi przez Panią Prezydent wieżowcami. Dla zrównoważenia dominacji PKiN w ścisłym centrum należy skumulować inwestycje. Jednak tempo budowy dyktuje rynek. Gdyby władze miasta cztery lata temu choć trochę tym pokierowały, centrum już zaczęłoby rosnąć.

4. Kryzys mocno odcisnął swe piętno na budżecie Warszawy. Gdzie w przyszłości zamierza Pan szukać oszczędności?

W samej administracji, gdzie zatrudnienie w ciągu ostatnich 4 lat wzrosło o ponad 1000 osób. Moim zdaniem było to niepotrzebne. Reperować miejskie finanse będę również dzięki wyjaśnianiu kwestii praw własności. To pozwoli na  finansowania części inwestycji w trybie sprawnego partnerstwa publiczno-prywatnego.

Wybory samorządowe 2010 w Warszawie - serwis specjalny

5. Co Pan sądzi o komunikacji miejskiej w stolicy. Jak rozładować korki? Jakie powinny być kierunki rozwoju w tej dziedzinie?

Głównie inwestowanie w transport publiczny. Zamiast ciągłej dyskusji o niuansach funkcjonowania buspasów proponuję, wszędzie tam gdzie to możliwe, wprowadzanie trambuspasów. To jasne, że korków w Warszawie całkowicie nie da się zlikwidować, taka jest natura wielkiej metropolii. Jednak możemy dużo lepiej wykorzystać przestrzeń ulicy. Po wojnie Warszawa uzyskała dość szerokie ulice. Gdyby zamiast minitrawniczków zorganizować na tych pasach krótkoterminowe parkingi, samochody nie parkowałyby na chodnikach. Można też poprowadzić w takich miejscach ścieżki rowerowe. To realna oszczędność przestrzeni i skuteczne jej wykorzystanie.

6. Jak ocenia Pan sytuację w stołecznej służbie zdrowia. Jakie działania zamierza Pan podjąć w celu poprawy warunków leczenia pacjentów?
Stołecznej służbie zdrowia brakuje standardów godnych stolicy i warszawskiego tempa. Z konkretów: od 30 lat ciągnie się budowa Szpitala Południowego na Ursynowie. Za kadencji Kazimierza Marcinkiewicza ustalono, że powstanie przy Centrum Onkologii. Kiedy wybory wygrała obecna Pani Prezydent, pojawiły się niemożności: minister zdrowia nie wydał pozwolenia na użytkowanie działki. Zaproponowano teren u zbiegu ulic Pileckiego i Płaskowickiej, który jak się okazało, był już przeznaczony pod budowę odcinka obwodnicy. Ostatecznie powrócono do koncepcji Marcinkiewicza.

7. Czy uważa Pan, że miasto wykorzystuje możliwości, jakie daje Wisła? Co zrobić, aby sprowadzić życie kulturalne nad rzekę? Żeby tereny nadwiślańskie zaczęły tętnić życiem muszą pełnić różne funkcje. Jest to kwestia nie tylko atrakcyjnego wyglądu ale przede wszystkim twardej infrastruktury, poczucia bezpeczeństwa i przyjazności miejsca. Miasteczko akademickie wraz z ofertą usługową powinno dojść do Wisły, co zapewniłoby w sposób niewymuszony stałą aktywność tych nadwiślańskich obszarów.** 8. Jak Pan ocenia bezpieczeństwo mieszkańców Warszawy? Co zamierza Pan zrobić, aby poprawić jego poziom?**

Bezpieczeństwo kolosalnie wzrosło odkąd śp Lech Kaczyński na poważnie zaczął pilnować porządku i dbać o bezpieczeństwo miasta. Poziom bezpieczeństwa zależy w dużej mierze od powszechnej obecności policji i odciążenia funkcjonariuszy od wykonywania obowiązków pracowników straży miejskiej. Dzięki jasnemu podziałowi kompetencji będzie można działać sprawniej.

9. Warszawa stara się o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury 2016. Czy może to robić bardziej skutecznie? Jak? Które obszary kultury wymagają największego wsparcia? Jakie konkretne działania zamierza Pan podjąć?

W poniedziałek miałem przyjemność wziąć udział w uroczystości rozdania nagród środowiska teatralnego: “Feliksów”. Warszawskie teatry, szczególnie miejskie, muszą widzieć w Ratuszu gotowość do współpracy, wsparcie. Podobnie teatry offowe, w których drzemie duży potencjał. Warszawskie spotkania teatralne miały kiedyś wspaniałą renomę, premiery swoich sztuk miał tu Mrożek. Warto o tym pamiętać i czerpać z artystycznego dorobku stolicy. Tymczasem Pani Prezydent cztery lata temu obiecała Warlikowskiemu siedzibę, a dopiero kilka dni temu udało się podpisać umowę. Zarzucono kompletnie budowę parku naukowego na Siekierkach.

10. Sport w Warszawie to nie tylko zbliżające się Euro 2012 i piłka nożna. To także wiele klubów z tradycjami, które obecnie funkcjonują na skraju bankructwa. Czy będą mogły liczyć na wsparcie miasta, jeśli zostanie Pan prezydentem? Niedawno spotkałem się z kibicami na stadionie Polonii. To miejsce, w którym już dawno powinien powstać ośrodek sportu rodzinnego. Jako prezydent Warszawy nie będę miał bezpośredniego wpływu na politykę zarządzania ośrodkami sportowymi na poziomie gminy czy dzielnicy. Jednak dzięki oszczędnościom, o którym była mowa wcześniej, będę w ramach swoich kompetencji wspierał lokalne władze w tej dziedzinie.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto