Teraz gremium z prof. inż. Markiem Siewniakiem, dendrologiem radzi jak go uratować. Nie zgodzono się na osłonięcie drzewa ekranami – co proponował projektant.– Między nimi powstałby mikroklimat sprzyjający rozwojowi grzybów – mówi gleboznawca prof. Anna Świercz z Uniwersytetu im. J. Kochanowskiego, która opracuje wytyczne do warunków hodowli dębu i jego monitoringu.- Na razie podcięto zwisające nad jezdnią konary, ale trudno dzisiaj ocenić na ile pomoże to drzewu.Prof. Świercz otrzymała też zgodę na pobranie 4 liści z dębu Bartek i z Ryszarda by sprawdzić czy między drzewami jest pokrewieństwo.O tym, że to potomek zagnańskiego Bartka mówiła poprzednia właścicielka posesji na której drzewo rośnie. Żołędzie spod Bartka miała przywieźć w 1905 roku z wycieczki szkolnej. Posadziła je na podwórku, wyrosło z nich około 10 drzew, ale do naszych czasów dotrwało to jedno. Jest imponujące: ma blisko 3 metrowy obwód pnia, wysokość ponad 20 metrów.- Porównawcze badania genotypów trwają około trzech tygodni, ale ponieważ teraz jest czas urlopów przyjdzie nam na nie poczekać do września. Dopiero wtedy będziemy mogli z całą pewnością stwierdzić czy te dwa dęby mają ze sobą coś wspólnego – mówi prof. Świercz.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?