Czy warto kupić auto z rocznika 2008?

Wyprzedaże wyglądają "na papierze" bardzo interesująco. Tradycyjnie, prym wiedzie Citroen - miejskie C3 można kupić za cenę do 17.500 zł niższą od ceny katalogowej. Skoda Octavia Tour jest tańsza o 12.000 zł, ale jest to dość stara konstrukcja.

Im samochód większy, tym wyższy rabat. Terenowa Kia Sorento potaniała o 25.000 zł, podobnie jak Ssangyong Rexton II. Rekordzistą w tym segmencie jest znów Citroen - C-Crosser. Należy jednak pamiętać, że polityka niektórych firm, w tym Citroena, polega na oferowaniu rabatów praktycznie przez cały rok, także cena katalogowa jest czysto teoretyczna. Podobnie, teorią i wabikiem są często najwyższe obniżki - dotyczą najdroższych wersji danych modeli, które w dodatku mogą być niedostępne.

Poza obniżkami cen, sprzedawcy kuszą innymi ofertami. Volkswagen proponuje tańsze ubezpieczenie, a BMW komplet kół z oponami zimowymi.

Najwyższy rabat to nie zawsze najlepsza oferta
Wbrew pozorom, nie jest prawdą, że atrakcyjność oferty można mierzyć ofertą rabatu, bo absurdalnie wysoki rabat oznacza zazwyczaj sporą utratę wartości. Widać to doskonale na przykładzie cen kilkuletnich egzemplarzy modeli, na które obecnie obniżki są największe.

Niższa cena zakupu oznacza jednak niższą cenę przy odsprzedaży. Warto pamiętać, że mimo wpisu w dowodzie rejestracyjnym o pierwszej rejestracji w roku 2009, auto będzie ogólnie uznawane za starsze. Oznacza to, że przy odsprzedaży być może uda się uzyskać wyższą cenę, niż za rocznik 2008, ale samochód na pewno będzie warty mniej niż analogiczny model z roku 2009. Przed zakupem należy sprawdzić ceny aut używanych - niektórzy dilerzy proponują bowiem upusty dwukrotnie mniejsze niż roczna utrata wartości, a taka oferta jest nieopłacalna.

Rocznik 2008 rozchodzi się jak świeże bułeczki
Aby uniknąć sytuacji, w której interesujący nas model i wersja są niedostępne, należy na bieżąco monitorować rynek. Na to, jak dynamicznie zmienia się sytuacja na rynku, wskazuje oświadczenie jednego z warszawskich dilerów Dacii, który nalega, by dostępne samochody i rabaty sprawdzać telefonicznie - webmaster nie nadąża bowiem z aktualizacją strony internetowej salonu.

Zobacz również:
Wyprzedaże już nie takie jak kiedyś
Rage Race 2008 rozpoczęty!
Allegro daje POwer w Warszawie [zdjęcia + wideo]
Unikalne porsche trafi na złom