Czym są handrolle?

Czym są handrolle? Czy rzeczywiście warto po nie sięgnąć? I skąd w ogóle szaleństwo na taki street food?

Właściwie to… tak. W ten sposób skrótowo możemy zdefiniować, czym jest handroll. Bo, rzeczywiście jest to street foodowa wersja maki sushi. Jak to wygląda w praktyce? Dokładnie tak, jak przy tworzeniu klasycznych „maków”. Na bambusowej macie układany jest płat wodorostów nori. Na niego trafia odpowiednio przygotowany ryż do sushi, a kolejne warstwy to np. ryby, warzywa i inne dodatki. Później sushi master roluje tak przygotowany zestaw. Żeby powstało klasyczne sushi, trzeba by go jeszcze było pokroić. Ale jako że handroll to wersja „grab & go” (z ang. „złap i idź”), nie robi się tego. I właśnie w takiej, niepokrojonej formie sushi trafia do głodnego klienta. A do tego, w zestawie jest kilka darmowych sosów do wyboru. Jest więc wszystko, czego potrzebujesz, by delektować się prawdziwym sushi – nawet, gdy na jego konsumpcję masz dosłownie kilka minut.

Innowacyjna odmiana sushi przyjęła się bardzo dobrze, a jej zwolenników przybywa z miesiąca na miesiąc – podobnie, jak miejsc, gdzie można tego specjału skosztować. W Warszawie na przykład znaleźć już można cztery lokale Handroll.pl, które łączą dobre ceny z jakością dorównującą tej z najlepszych sushi – barów. To właśnie ta firma zapoczątkowała modę na handrolle w Polsce i była jedną z pierwszych na rynku europejskim. Warto więc spróbować.

Handrolle są nie tylko poręczną wersją sushi. Potraktować je również warto jako rozsądną alternatywę dla innych street foodowych potraw. Zwłaszcza, jeśli chcesz sięgnąć po coś naprawdę zdrowego. Bo przecież kuchnia japońska słynie z naturalnych smaków, równowagi gdy chodzi o składniki odżywcze i jakości.

Co znajdziesz w handrollach? Wszystko oczywiście zależy od wersji, którą wybierzesz. A tych jest całkiem sporo, podobnie jak wersji klasycznego sushi. Na pewno jednak skosztować możesz handrolla z bogatym w kwasy Omega 3 łososiem, działającym odmładzająco awokado, tuńczykiem bogatym w witaminy D3 i B12 i innymi dobrymi dla organizmu składnikami. A do tego na przykład serek philadelphia, oshinko, czyli japońska rzodkiew, tykwa, por i… znacznie, znacznie więcej.

Cena takiego handrolla? Zależy, jaką opcję wybierzesz. Ale zasadniczo: możesz się zamknąć w kilkunastu złotych, ciesząc się smacznym i zdrowym posiłkiem – na lunch czy przekąskę między zajęciami na uczelni czy jednym a drugim spotkaniem w pracy. Spróbuj i przekonaj się sam!