- Dzięki temu udaje się zaoszczędzić sporo bezcennego czasu dla ratowania życia pacjenta z zawałem serca. Od razu wiadomo czy jego stan pozwala na leczenie w naszym szpitalu, czy wymaga bardziej zaawansowanej opieki medycznej – mówi Przemysław Wojtys, dyrektor Zespołu Opieki Zdrowotnej w Dębicy. Szef ZOZ wyjaśnia, że jest to możliwe dzięki tzw. lifepakowi z modułem transmisyjnym, który od kilkunastu dni funkcjonuje w jednej z karetek pogotowia ratunkowego.- Sprzęt już się sprawdził. Mieliśmy m.in. przypadek pacjenta z ostrym zawałem serca zdiagnozowanym przez ordynatora z tarnowskiego szpitala. Lekarz poinstruował, jakie leki podać choremu i zalecił przewiezienie go bezpośrednio na oddział w Tarnowie – relacjonuje Bogusława Piłat, pielęgniarka koordynująca pomoc doraźną. Wyjaśnia, że gdyby nie teletransmisja EKG, pacjent najpierw trafiłby do szpitala w Dębicy. Dopiero stąd, po zdiagnozowaniu, zostałby skierowany do innej placówki. W ten sposób na specjalistyczny oddział dotarłby nawet godzinę później.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?