Dla nich stworzono Uniwersytet Małego Człowieka

Adam i Jędrzej, koledzy z jednej ławki w Szkole  Podstawowej w Szpetalu Górnym, odkąd mają indeksy, nie mogą się doczekać kolejnych wykładów.
- Jesteśmy mile zaskoczeni aż takim zainteresowaniem naszą inicjatywą - mówi Martyna Jankowska, specjalista do spraw promocji włocławskiego Wydziału Zamiejscowego Wyższej Szkoły Informatyki w Łodzi, który jako jedyny w regionie zorganizował dla dzieci Uniwersytet Małego Człowieka. W wielu przypadkach to nie rodzice dzwonili do uczelni z pytaniem o warunki rekrutacji, lecz sami młodzi ludzie. Podczas inauguracji UMC indeksy z rąk dziekana prof. dr. hab. Krzysztofa Demsa otrzymało 70 osób. Odśpiewano "Gaudeamus", świeżo upieczeni studenci złożyli uroczystą przysięgę.Podróże w sieci
- To było duże przeżycie - przyznaje Adam Jaworski, uczeń klasy piątej w Szkole Podstawowej w Szpetalu Górnym. Pierwszy wykład zatytułowany był "Od liczydła do komputera. Czyli skąd wzięły się komputery?". Czy zaciekawił młodych żaków? - Mnie bardzo się spodobał - mówi Adam. - Wiadomości, które zdobyłem podczas wykładu, wykorzystam podczas lekcji informatyki w szkole.
Adam przyznaje, że nie może się doczekać wykładu o podróżach om w sieci. Czy w przyszłości chce być informatykiem?- Jestem bardziej lingwistą - mówi Adam. - Uczę się dwóch języków obcych - angielskiego i niemieckiego. To na pewno przyda mi się w przyszłości, kiedy będę prowadził rodzinną firmę. Z drugiej strony - bez informatyki trudno dziś funkcjonować... Jędrzej Śmigielski, który również intensywnie uczy się angielskiego, w przyszłości chce być tłumaczem. - Dla przyjemności trenuję judo, więc może uda mi się połączyć obie te pasje? - zastanawia się.
- Zależy nam, aby dzieci z Uniwersytetu Małego Człowieka poszerzyły swoją wiedzę z różnych dziedzin - mówi Martyna Jankowska. - Dlatego wykłady w tym semestrze będą poświęcone nie tylko informatyce, ale też innym ciekawym dziedzinom - fizyce, astronomii, matematyce. Tematy są tak dobierane, aby młodzi żacy nabrali jeszcze większego apetytu na wiedzę...Promocja uczelniZdaniem Martyny Jankowskiej pomysł skupienia wokół uczelni młodych, chłonnych na wiedzę ludzi to dobra promocja szkoły. Uczelnia, która kształci informatyków, współpracuje z podstawówkami w Wilkowicach i w Fa-biankach. Wspiera zaprzyjaźnione placówki kupując sprzęt dydaktyczny, uczestnicząc w szkolnych uroczystościach, organizując wycieczki edukacyjne, prelekcje oraz wizyty na wystawach komputerowych. Uniwersytet Małego Człowieka to kolejna, jak się okazuje, udana próba otwarcia się uczelni na potrzeby włocławian i mieszkańców regionu.