Dlaczego fontanny w Kielcach nie działają?

W centrum Kielc nie ma się gdzie ochłodzić w upalne dni, ponieważ nie działa żadna miejska fontanna. Na jednej ustawiono scenę, więc trzeba było wyłączyć wodę, a w dwóch jest awaria. Smutno jest przede wszystkim dzieciom, którym zabawa w wodotryskach sprawia mnóstwo radości. Odebraliśmy w sprawie fontann wiele interwencji.Fontanna na Rynku nieczynna jest od ponad dwóch tygodniu i na razie to się nie zmieni. Wodę wyłączono ponieważ wodotryski kolidują ze sceną, która ustawiono przy Rynku.- Scena może stać na Rynku od strony ulicy Bodzentyńskiej albo koło ratusza. My nie wnikamy, która lokalizacja jest lepsza i z jakich powodów, o wyborze decyduje organizator imprezy. Gdy scena zostanie zabrana włączymy fontanny - tłumaczy Jarosław Skrzydło, rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Dróg w Kielcach.Urzędnicy tłumaczą, że scena tak długo stoi na Rynku ze względów oszczędnościowych i logistycznych.- Na początku lipca, na festiwal harcerski została ustawiona od strony ulicy Bodzentyńskiej, ale przenieśliśmy ją koło Ratusza na Europeadę, ponieważ tak życzyli sobie organizatorzy imprezy. To miejsce jest wygodniejsze ze względów logistycznych, ponieważ w czasie występów, czy przygotowań do nich nie trzeba wstrzymywać ruchu na żadnej z ulicy. Scena ustawiona pod drugiej stronie Rynku wymaga zamknięcia ulicy Bodzentyńskiej- informuje Mieczysław Tomala, dyrektor Wydziału Edukacji, Kultury i Sportu Urzędu Miasta w Kielcach. - Ostatnia impreza na Rynku odbędzie się w sobotę, 9 sierpnia, w nocy rozpocznie się jej rozbiórka a w niedzielę fontanny mogą już działać.Montaż sceny z dachem kosztuje 1900 złotych. Pracuje przy nim 8 osób. Jej rozebranie to taki sam koszt. - Szkoda wydawać te pieniądze skoro imprezy są co tydzień. Wyjątkowy rok – tłumaczy Beata Kamieńska z Wydziału Edukacji, Kultury i Sportu Urzędu Miasta w Kielcach. - Ustawienie sceny przy ratuszu ma jeszcze jedną zaletę, parter magistratu jest wykorzystywany jako garderoba dla artystów i nie musi płacić za wynajem kontenerów. Jeśli występy są od strony Bodzentyńskiej, to musimy zapewnić przebieralnię.Po zamknięciu fontanny na Rynku dzieci przeniosły się na plac Konstytucji 3 Maja, gdzie także są wodotryski. Od poniedziałku i one są suche. – Mamy awarię silnika. W sobotę część wodotrysków przestała działać, w poniedziałek padł ostatni. Mam nadzieję, że we wtorek urządzenie będzie już działać. Rozumiem smutek maluchów, bo moje dziecko też uwielbia się bawić w wodotryskach. Woda w naszych fontannach jest bezpieczna, ponieważ jest dobrze dezynfekowana środkami nieszkodliwymi dla ludzi –informuje Tomasz Wenda, kierownik parkingu w Rejonowym Przedsiębiorstwie Zieleni i Usług Komunalnych w Kielcach.Dodaje, że w tym sezonie awarii było niewiele. – Czasem woda nie płynie, ale to nie oznacza usterki. Fontanny nie działają przy każdej pogodzie. Gdy jest silny wiatr czujnik automatycznie je wyłącza - tłumaczy.Na ochłodę w wodotryskach nie można liczyć także na placu Artystów. Tutaj nie działają one od ponad 2 lat. – Sieć doprowadzająca wodę jest uszkodzona, ale nie wiemy gdzie. Trzeba zdjąć nawierzchnię placu i szukać przecieku, a niestety nie mamy pieniędzy na takie prace. Woda została wyłączona z dwóch powodów. Po pierwsze rachunki za nią wynosiły aż 2 tysiące złotych miesięcznie. Po drugie wyciek może doprowadzić do wypłukania podłoża placu i w konsekwencji do zapadnięcia się go - mówi Grażyna Ziętal z Wydziału Usług Komunalnych Urzędu Miasta w Kielcach.Przyznaje, że nie wie kiedy znajdą się pieniądze na zdjęcie nawierzchni placu Artystów, poszukanie miejsca awarii i naprawę i ponowne ułożenie płyt.