- Krokodyl został nam dostarczony jako paczka w sobotę o 15. Na nieszczęście sprawcy nie wiedział on, że posiadamy monitoring i sytuacja przekazania paczki ochronie została nagrana – poinformował nas Mariusz Lech z Sekcji Herpetarium w zoo.
Czytaj także: Łódzki Sheppard w warszawskim zoo (ZDJĘCIA)
Ochroniarz, nie wiedząc co znajduje się wewnątrz pakunku, odłożył paczkę na bok, koło portierni, jako że cała sytuacja miała miejsce w weekend. W niedzielę paczka zaczęła się poruszać, co zaniepokoiło pracowników schroniska. Zadecydowali, że przesyłkę należy otworzyć. Po odwinięciu papieru oczom pracowników ukazała się skrzynka transportowa. - Na skrzynce znajdował się napis „Uwaga! Metrowy krokodyl nilowy!” – dodał Mariusz Lech.
Czytaj także: Głosuj na najsympatyczniejszego mieszkańca zoo
W środku rzeczywiście znajdowało się zwierzę. Na paczce umieszczono również adres nadawcy, który należy do podwarszawskiego właściciela fermy strusi. Ten jednak stanowoczo zaprzeczył, jakoby kiedykolwiek posiadał krokodyla – zoo informuje, że ta informacja najprawdopodobniej pokrywa się z prawdą.
- Zgłosiliśmy sprawę na policję, w końcu dokonano tutaj przestępstwa porzucenia zwierzęcia, perfidnego i bezczelnego porzucenia – skwitował przedstawiciel Herpetarium. – Obecnie krokodyl przebywa w naszym ogrodzie zoologicznym, ale intensywnie poszukujemy właściciela - dodaje.
Codziennie najświeższe informacje z Warszawy na Twoją skrzynkę. Zapisz się do newslettera!
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?