Dodzwonienie się pod numer 991 graniczy z cudem

Czytelnicy się skarżą: - Dodzwonienie się pod numer 991 graniczy z cudem. Czekać trzeba bardzo długo. Po silnym wietrze i uszkodzeniu zasilania Czytelniczka z Kłobi od soboty próbowała się dodzwonić pod nr 991. - Wisiałam na telefonie pół godziny, godzinę i nic - opowiada zirytowana. - Nikt nie odbierał. Wreszcie dodzwoniłam się we wtorek. Tak działa pogotowie energetyczne?Jeszcze bardziej rozżalony jest Czytelnik z Brześcia Kuj. Swoje doświadczenia po wykręceniu numeru 991 tak opisuje: - Najpierw usłyszałem komunikat, że aktualnie w rejonie włocławskim nie ma odnotowanych zgłoszeń o przerwach w dopływie energii i awariach. Następnie automatyczna sekretarka powtarzała, jak mantrę: „Oczekujesz połączenia z konsultantem. Informujemy, że rozmowa jest nagrywana".Ale Czytelnik miał więcej szczęścia. Już po dwudziestu kilku minutach słuchania komunikatu przeplatanego melodią, zgłosił się konsultant. O dziwo, poinformował, że godzinę wcześniej podobnego zgłoszenia dokonała inna osoba i że awaria zostanie usunięta za godzinę, najwyżej dwie.Rzeczywistość okazała się jednak bardziej okrutna. Mijały godziny, a prądu dalej nie było. Ponowne połączenie się z 991 nie było już możliwe, o czym poinformowała automatyczna sekretarka. Czytelnikowi udało się, co prawda, dodzwonić do dystrybutora energii, ale poza obietnicą, że zgłoszenie zostanie przekazane dyspozytorowi nic nie wskórał. Następny dzień znów rozpoczął od telefonu na nr 991. I naprawdę się wkurzył, gdy usłyszał komunikat, że aktualnie w rejonie włocławskim nie ma odnotowanych zgłoszeń o przerwach w dopływie energii. Po ponad 75 minutach odsłuchiwania nagrania „oczekujesz połączenia z konsultantem. Informuję, że rozmowa jest nagrywana" i słuchania melodii, zrezygnował. Na szczęście tego samego dnia awarię usunięto.Czego nauczył się Czytelnik? - Kontakt z pogotowiem energetycznym to wyjątkowa terapia, ucząca pokory i cierpliwości

- mówi. Ale to coś z pogotowiem nie ma już nic wspólnego. To raczej kraina wiecznej szczęśliwości, w której nikt, kto tam się dostał, nie przejmuje się, nami, klientami.Krzysztof Michalski, rzecznik Energi w Toruniu, radzi, żeby w takich przypadkach wykorzystywać nie tylko bezpłatny numer 991, ale też dzwonić na numer 801 456 456. Awarię można zgłaszać także mailem.