Dla dziennikarki obywatelskiej MM Warszawa piątkowe protesty miały być dobrą okazją do zrobienia dynamicznych zdjęć i sprawdzenia się w nowej sytuacji. Były nie tylko najciekawszym, ale też najbardziej niebezpiecznym doświadczeniem fotoreporterskim.
Pomiędzy policją a chuliganami
- Na pl. Konstytucji znalazłam się dość przypadkowo. Miałam początkowo robić zdjęcia Kolorowej Niepodległej. Wszystko działo się jednak bardzo szybko i niespodziewanie wraz z kilkoma innymi fotoreporterami znalazłam się w okolicach drugiej manifestacji - opisuje Edyta. - Nie brakowało zamaskowanych osób. Niektórzy pili alkohol na oczach policji, prowokowali - wspomina.
Nagle sytuacja wymknęła się spod kontroli. - W naszym kierunku poleciał bruk. Fragment uderzył mnie w nogę. Czułam duży strach, ale wciąż robiłam zdjęcia - opisuje. Na chwilę przerwała, by nakręcić krótki film. Nie było jednak szans na stabilne ujęcie.
Zobacz zdjęcia Edyty Nowickiej z piątkowych zamieszek na blogu na MM Warszawa »
- Po chwili ktoś w okolicy rozpylił gaz. Nic nie widziałam. Wraz z kilkoma reporterami musiałam się wycofać. Na chwilę schowaliśmy się za samochodami, a później zamknęliśmy się w pojeździe Polsatu - relacjonuje Edyta. Wtedy do środka auta ktoś wrzucił racę. - Wszystko zaczęło się tlić - wspomina dziennikarka obywatelska.
Świetne doświadczenie
Później chciała się już tylko znaleźć jak najdalej od centrum zamieszek. - Widziałam policjantów w maskach i z pałkami. Nie zamierzałam już tam wrócić - wspomina.
Edyta nie ma wątpliwości, że piątkowe wydarzenia zapamięta na długo. - To było naprawdę świetne doświadczenie, które mam nadzieję, że będzie procentować w przyszłości - mówi. Swoją przyszłość wiąże z pracą fotoreportera.
Teksty i fotorelacje Edyty Nowickiej znajdziecie na jejMM-kowym profilu |
Edyta nakręciła także krótkie wideo z zamieszek:
Zamieszki podczas Święta Niepodległości
W piątek na pl. Konstytucji z okazji obchodów Święta Niepodległości w Warszawie zostały zorganizowane dwie duże manifestacje: środowisk narodowych i ich przeciwników z grup antyfaszystowskich.
Doszło do brutalnych walk pomiędzy demonstrującymi, a policją. Zamieszki przerodziły się w regularną bitwę stoczoną na pl. Konstytucji. Zamieszki przeniosły się potem na Placu Na Rozdrożu.
Zobacz również:
Wstrząsający film z zamieszek [wideo]
Zamieszki w Warszawie ze zdalnie sterowanego śmigłowca [wideo]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?