Najpierw miałczenie usłyszały nastolatki i zaalarmowały Straż Miejską. Ta z kolei powiadomiła administrację Ostrowieckiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Niestety zabiegi wywabienia zwierzęcia z kryjówki na nic się zdały. Nie pomogły też kocie smakołyki. Wreszcie wystraszone kociątko zauważono w studzience burzowej na skrzyżowaniu ulic. Maluch przeszedł więc tunelem kilka metrów i istniało niebezpieczeństwo, że ta wyprawa może dla niego źle się skończyć. Z pomocą ruszyli pracownicy Miejskich Wodociągów i Kanalizacji oraz patrol policji i Straży Miejskiej. Kotek znów zaczął przemieszczać się rurami , ale na szczęście zareagował na nawoływanie jednej z uczestniczek akcji. Strażnik Miejski wpadł na pomysł, aby zwierzaka złapać na pętlę ze sznura. I przepis się sprawdził!
- Mamy wprawę w ratowaniu zwierząt- mówił Dawid Murdza z ostrowieckiej Straży Miejskiej.- Bałem się tylko czy nie zrobię takiemu maluchowi krzywdy.
Kotek, bardzo malutki, był wystraszony, ale cały i zdrowy.
- Może będzie nazywał się Kasek od Kaskadera?- zastanawiała się Julka, która została tymczasową mamą kociaka.
Na pewno Kasek jest Szczęściarzem, bo o jego życie walczyło kilkanaście osób.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?