Drugie życie kina Wars

Kino Wars powstało na początku lat 50. w kamienicy mieszczącej się przy Rynku Nowego Miasta. Działało przez pół wieku, aż do 2004 roku, kiedy ostatecznie zostało sprzedane przez spółkę MaxFilm prywatnemu deweloperowi. Na jego miejscu miał powstać ekskluzywny apartamentowiec, w którym przewidziano miejsce dla małego kina studyjnego.

Z biegiem czasu plany inwestycyjne dotyczące wybudowania nowego obiektu zostały wstrzymane, a kino popadło w ruinę. Spółka Serenus, która jest dzierżawcą budynku, nie może nic wybudować bez zgody mieszkańców, a Ci ciągle protestują nie chcąc wyrazić zgody na zburzenie starej kamienicy.

Nowy ośrodek kulturalny na mapie Warszawy

Od października Spinka poszukuje nowego obiektu, w którym mogłaby wyświetlać swoje filmy. Jeszcze dwa miesiące temu była właścicielem Luny, lecz ta została wykupiona przez spółkę MaxFilm, co automatycznie doprowadziło do nieprzedłużenia umowy z dzierżawcą lokalu. Dystrybutor powoli zaczął się więc rozglądać za nową lokalizacją.

Pomysł padł na stare, niszczejące kino na Starówce, o którym wszyscy zapomnieli. Przedstawiciele Spinki zgłosili się do ratusza z pytaniem dotyczącym nieruchomości przy Rynku Starego Miasta zajmowanej przez spółkę Serenus. Reprezentanci dewelopera stwierdzili, że nie widzą przeszkód w zagospodarowaniu dawnego kina. Pod koniec obecnego roku obiekt ma trafić na listę stołecznych zabytków i spółka rozważa możliwość zamiany lokalu z miastem na inny, który będzie lepiej pokrywał się z wizją dewelopera.

Istnieją więc duże szanse, że kino Wars ponownie zacznie działać, choć na razie trudno jest określić kiedy może nastąpić jego reaktywacja. Ratusz nie potrafi podać konkretnej daty zasłaniając się innymi projektami czekającymi na realizację np. kupnem budynku dla Symfonii Varsovii, czy siedziby teatru Warlikowskiego.

Czytaj również:
Czyim światłem będzie błyszczeć Luna?
Ostatni seans filmowy w Iluzjonie
Kino, które wykracza poza konwencję