Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dwa śmiertelne wypadki na torach na Mazowszu jednego dnia. Policja apeluje

Alicja Glinianowicz
Alicja Glinianowicz
Wideo
od 16 lat
We wtorek 10 października doszło do dwóch śmiertelnych wypadków na torach na Mazowszu. Policjanci wyjaśniają okoliczności tych tragedii. Pierwsze zdarzenie miało miejsce na przejeździe kolejowym w Pilawie, zaś drugie potrącenie wydarzyło się w Ciechanowie.

Śmiertelne potrącenie na torach w Pilawie

Do tragicznego zdarzenia doszło we wtorek, 10 października o godz. 19.15 na przejeździe kolejowym w Pilawie przy ul. Al. Wyzwolenia. Pociąg towarowy relacji Chełm-Gdańsk śmiertelnie potrącił tam mężczyznę. Po zdarzeniu ruch pociągów został wstrzymany. Policjanci wykonywali czynności pod bezpośrednim nadzorem prokuratora.

- Badamy w jakich okolicznościach osoba ta znalazła się na torach. Ze wstępnych ustaleń wynika, że pieszy próbował przejść przez przejazd kolejowy pomimo opuszczonych zapór. Policjanci ustalili, że w zdarzeniu zginął 35-letni mieszkaniec powiatu garwolińskiego – wskazała podkom. Małgorzata Pychner z garwolińskiej Policji. - Obsługa pociągu była trzeźwa. Trwa wyjaśnianie przyczyn i okoliczności tego wypadku.

Śmiertelny wypadek na torach w Ciechanowie

Druga tragedia rozegrała się tego samego dnia w Ciechanowie w rejonie ulicy Fabrycznej. Okoliczności zdarzenia badają policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Ciechanowie.

- Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy wynika, że wczoraj około godziny 17:30 pociąg relacji Kraków Główny-Kołobrzeg potrącił osobę, która weszła na torowisko w miejscu niedozwolonym. Mężczyzna zginął na miejscu – podała nadkom. Jolanta Bym z Komendy Powiatowej Policji w Ciechanowie. – Najprawdopodobniej był to 46-letni mieszkaniec Ciechanowa. Zarówno maszynista jak i obsługa pociągu byli trzeźwi.

Na miejscu zdarzenia pracowali policjanci pod nadzorem prokuratora. W związku ze zdarzeniem występowały utrudnienia w ruchu kolejowym. Okoliczności zdarzenia są wyjaśniane.

Policja apeluje

"Przebywanie osób nieuprawnionych na obszarach kolejowych jest niebezpieczne i stwarza zagrożenie nie tylko dla ruchu kolejowego, ale przede wszystkim dla życia i zdrowia ludzi. W zderzeniu z rozpędzonym pociągiem człowiek nie ma żadnych szans, a następstwem nieostrożności jest tragedia poszkodowanych i ich rodzin" – apeluje mazowiecka Policja.

Przypomnijmy, że przechodzenie przez tory w miejscach niedozwolonych stanowi wykroczenie i jest podstawą do nałożenia mandatu. Pomimo że potrącenie człowieka przez pociąg pociąga za sobą ogromne skutki społeczne i wstrzymuje ruch kolejowy nawet o kilka godzin, Policja nadal obserwuje liczne nieodpowiedzialne zachowania.

"Wiele osób ignoruje istniejące zabezpieczenia, np. znaki ostrzegawcze, dewastuje ogrodzenia oddzielające linie kolejowe, tworząc w ten sposób tzw. dzikie przejścia lub świadomie przechodzi przez tory mimo zamkniętych rogatek. Bezpiecznie na drugą stronę linii kolejowej można przejść tylko w miejscach do tego wyznaczonych. To oznakowane i zabezpieczone przejścia w poziomie szyn, przejścia podziemne, kładki oraz przejazdy kolejowo-drogowe. Także w tych miejscach należy pamiętać o bezpieczeństwie i zasadach jakie obowiązują przy przechodzeniu przez tory" – wyjaśniają służby.

Z danych PLK wynika, że w ciągu roku brawura, pośpiech i nierozsądek doprowadza do około 200 tragicznych zdarzeń przez wtargnięcie pieszych na tory.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto