Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dyplomy 2013. Studenci Instytutu Sztuki pokazują swoje prace [zdjęcia]

Redakcja
Wystawę otworzył uroczysty wernisaż w Galerii Sztuki Współczesnej. Prace młodych artystów będą prezentowane do 14 lipca także w Urzędzie Marszałkowskim i Studenckim Centrum Kultury.

Wystawy przygotowali  żacy i absolwenci Instytutu Sztuki UO oraz ich profesorowie. - W tym roku broniło się ponad 30 osób, zarówno jeśli chodzi o studentów ze studiów licencjackich, jak i magisterskich. Prócz części teoretycznych bronili oni dyplomy praktyczne, które teraz prezentują na dużych publicznych wystawach - mówi Bartosz Posacki, który obok Grzegorza Gajosa, Bartłomieja Trzosa i Magdaleny Hlawacz jest kuratorem "Dyplomów 2013”. -  Jak zwykle na wystawie jest wszystko: grafika, rzeźba, projektowanie graficzne, nowe media. Na pewno przeważa fotografia, grafika i nowe media, a mało mamy malarstwa - przyznaje Bartosz Posacki. Kuratorzy podkreślają, że podobnie jak w roku minionym, poziom prac na ekspozycjach jest wyrównany, jeśli chodzi o prace licencjacki i te magisterskie. - Właściwie trudno je odróżnić. Powstanie dyplomu praktycznego to intensywna praca studenta z promotorem. Niektórzy nad swoim projektem pracowali ponad rok, a inni dwa lub trzy miesiące. To kwestie indywidualne - dodaje.Jedną z prac na tegorocznych "Dyplomach” jest instalacja fotograficzna Izabeli Kozłowskiej, absolwentki studiów magisterskich w Instytucie Sztuki UO. Całość, młoda artystka zatytułowała "Gnicie”. - Pomysł na tę pracę tkwił w mojej głowie od dawna. Interesują się człowiekiem, relacjami wewnątrz nas, tym jak odnosimy się do rzeczywistości, jak przeżywamy różne sytuacje, m.in. to nasze "wewnętrzne gnicie”. Stwierdziłam, że każdy z nas ma w sobie takie miejsce, które "zakleja” plastrem, chowa i nie pokazuje nikomu. Gnicie to proces, który pozwala na krążenie pierwiastków w przyrodzie, wprawia więc w ruch tą całą machinę naszego funkcjonowania w świecie - opowiada Izabela Kozłowska. - Na całość składa się sześć fotografii, zapis audio oraz  atrybuty w szklanych słojach. Na czterech zdjęciach w środku są moi znajomi, na pierwszy jestem ja, a na ostanim jest mój ojciec. Część z moich bohaterów opowie o ich "gniciu”, ich komentarza będzie można wysłuchać zakładając słuchawki - kończy Kozłowska.  Wystawy są czynne do 14 lipca.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto