Dzień Dawcy dla Doroty i Jacka (wideo)

Mam na imię Dorota i z zawodu jestem pedagogiem. Odkąd na świecie pojawiły się nasze córeczki spełniam się w roli mamy na pełnym etacie. Kiedy w październiku 2013 zdiagnozowano u mnie ostrą białaczkę limfoblastyczną i musiałam się podjąć chemioterapii, wiedziałam dla kogo muszę najbardziej walczyć! Abym wróciła do zdrowia, potrzebuję odpowiedniego dawcę szpiku, którym możesz okazać się właśnie Ty! Być może Twój szpik uratuje komuś życie. Mam na imię Jacek, mam 47 lat, mieszkam w Zielonej Górze. Mam wspaniałą rodzinę, żonę i dwoje dzieci. Pół roku temu przypadkowe badanie krwi stwierdziło u mnie ostrą białaczkę limfoblastyczną. Z dnia na dzień życie moje i moich bliskich wywróciło się do góry nogami. Nadzieją dla mnie na życie jest przeszczepienie komórek macierzystych od zgodnego Dawcy. Cała nadzieja jest w Dawcy niespokrewnionym.By dawców było jeszcze więcej, by świadomość, czym jest białaczka była jeszcze większa, fundacja we współpracy z Hufcem ZHP w Zielonej Górze 13 kwietnia zorganizuje w zielonogórskim Centrum Biznesu punkt rejestracji. Akcja będzie zakrojona na szeroką skalę, by nie tylko szukać potencjalnych dawców, ale również propagować wiedzę na ten temat. Nie przez przypadek to właśnie zielonogórski hufiec podjął się tego zadania. Ma przecież 300 wolontariuszy, chętnych do współpracy. Poza tym Dorota, która przez lata pracowała w hufcu, która prowadziła drużynę Miodożerców, zachorowała na białaczkę. Gdy harcerze postanowili zrobić akcję, właśnie dla Doroty, dowiedzieli się o Jacku, również zielonogórzaninie, który także choruje na raka krwi. Dziś wiadomo, że akcja w Centrum Biznesu przeprowadzona zostanie nie tylko dla Doroty i Jacka, ale również dla wszystkich chorych, tych bezimiennych, którzy potrzebują szpiku i komórek.  Jeśli chcesz pomóc w leczeniu ludzi chorych na białaczkę, przyjdź w niedzielę 13 kwietnia do Centrum Biznesu. Rejestracja potencjalnych dawców trwać będzie od godz. 10.00 do 16.00.