MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Dziewczyny z Torunia i okolic najlepsze na świecie w sporcie pożarniczym

Redakcja
Zwycięską drużynę tworzyło 13 zawodniczek. Przywiozły do Polski 8 medali, tyle samo złotych, co srebrnych
Zwycięską drużynę tworzyło 13 zawodniczek. Przywiozły do Polski 8 medali, tyle samo złotych, co srebrnych Lech Kamiński
Na czeskim boisku nikt tak szybko jak one nie gasił pożarów i nie biegał z prądownicą.

- Nie spodziewałyśmy się, że wrócimy z tyloma medalami - mówi Dagmara Łukaszewska, jedna z trzynastu zawodniczek reprezentacji Polski na Młodzieżowych Mistrzostwach Świata w sporcie pożarniczym w czeskich Svitawach. - Głośno śmiałyśmy się, że jedziemy po zwycięstwa, ale tak naprawdę nie myślałyśmy, że wiele możemy zdziałać. Po cichu miałyśmy nadzieję chociaż na jeden medal, który otworzyłby nam drzwi do kolejnych zwycięstw.Rzeczywistość przerosła oczekiwania: drużyna z Papowa Toruńskiego przywiozła do Polski aż osiem medali. Pięć z nich (trzy złote i dwa srebrne) to efekt indywidualnych występów zawodniczek, a trzy (złoto i dwa srebra) to rezultat pracy zespołowej.Z prądownicą w zębachA zadania nie były łatwe. Jedną z konkurencji wygranych przez Polki była m.in. sztafeta pożarnicza 4 x 100 m. Ze standardową sztafetą lekkoatletyczną nie ma ona wiele wspólnego poza nazwą. - Na pierwszej zmianie trzeba zmierzyć się z domkiem pożarniczym - tłumaczy Natalia Gutmańska, która przywiozła z Czech trzy złote medale i dwa srebrne. - Trzeba wbiec po drabinie na dach domku i zbiec po podestach. Na drugiej zmianie podaje się prądownicę - lekką, można ją włożyć za pas. Zawodniczka na trzeciej zmianie musi chwycić wąż strażacki, przebiec z nim po równoważni, podłączyć go do rozdzielacza i podłączyć na chwilę także prądownicę.Ostatnia zawodniczka musi chwycić gaśnicę (prądownica w tym czasie ląduje między zębami) i ugasić pożar, który płonie w specjalnie przygotowanej wcześniej wannie.Trudne, ale zawodniczkom trud niestraszny. - Podoba mi się ten sport, bo jest bardzo nietypowy - przyznaje Natalia. - Trenuję lekkoatletykę i chciałam w końcu spróbować czegoś nowego.Zespół mistrzyńJak zawodniczki wspominają zawody? - Bywało dramatycznie - przyznaje Dagmara Łukaszewska, zdobywczyni trzech medali. - Ale atmosfera była fantastyczna. Byłyśmy chyba najbardziej zgranym zespołem, a na pewno najgłośniejszym. Pewnie, zdarzały się zgrzyty, łzy i krew, ale tworzyłyśmy świetną ekipę.Zawodniczki mają nadzieję, że na tych medalach ich przygoda ze sportem pożarniczym się nie skończy. Większość z nich chce w przyszłości pracować w państwowej straży pożarnej. 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Euro 2024: STUDIO-EURO ODC-3 PRZED MECZEM POLSKA - AUSTRIA

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto