W niedzielę 2 czerwca, strażnicy miejscy z VII Oddziału Terenowego w Warszawie otrzymali zgłoszenie na temat niewielkiej wyrwy w asfalcie, powstałej na ulicy Dubieńskiej na Grochowie. Służby natychmiast udały się na miejsce.
Funkcjonariusze, którzy podjęli interwencję ze zgrozą stwierdzili, że choć widoczna w jezdni dziura rzeczywiście jest niewielka, to pod nawierzchnią powstała kilka razy większa, pusta przestrzeń o głębokości dochodzącej do nawet dwóch metrów.
- Ziemia została wypłukana spod asfaltu z powodu awarii wodociągowej. Przejazd samochodem tą drogą mógłby doprowadzić do tragedii - informuje stołeczna Straż Miejska w komunikacie.
Strażnicy ogrodzili niebezpieczne miejsce
Strażnicy wygrodzili i wyłączyli z ruchu zagrożony rejon oraz powiadomili dyżurnego technicznego miasta.
Prace naprawcze realizowane przez prywatną firmę zajmująca się konserwacją jezdni na tym odcinku rozpoczęły się w poniedziałek rano.
- Do tego czasu patrol straży miejskiej pilnował zapadliska, by nikt nie zrobił sobie krzywdy - przekazali funkcjonariusze w komunikacie.
Od dzisiaj kierowcy Ubera i Bolta muszą mieć polskie prawo jazdy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?