Egzekucja komornicza komisu przy Płowieckiej

Obecnie na działce, na której mieście się komis, trwa jedynie usuwanie betonowych podestów do billboardów. Prace sfinansował najprawdopodobniej właściciel reklam. Jednak obok trwają już prace przygotowawcze do właściwej budowy. Główny wykonawca, firma Pol Aqua, kładzie rury i rozbiera okoliczne budynki. Przez teren słynnego już komisu na Gocławku ma przebiegać Trasa Siekierkowska, wraz z estakadą oraz tunelem pod węzłem Marsa.

Miasto przejmie grunt na podstawie tzw. specustawy drogowej (decyzję lokalizacyjną wystawił wojewoda mazowiecki Jacek Kozłowski), która daje możliwość zajęcia terenu bez zgody właściciela w zamian za odszkodowanie. Kwotę rekompensaty w wysokości 5,3 mln zł ustalił rzeczoznawca, ale właściciel komisu nie zgodził się na zaproponowaną wycenę.

Przepychanka między miastem a właścicielami komisu Bogdan-Car trwa już cztery lata. W 2007 roku miasto zaproponowało właścicielom przeniesienie biznesu w inne miejsce. Ratusz wskazał osiem lokalizacji, które był w stanie odstąpić w zamian za opuszczenie gruntu u zbiegu ulic Płowieckiej i Ostrobramskiej. Jedno z miejsc mieściło się nawet przy ruchliwej Trasie Łazienkowskiej, ale właściciele nie przyjęli propozycji ratusza.

Zobacz również:
5,3 mln zł za komis samochodowy
"Wąskie gardło" zniknie dzięki radnemu Bujskiemu?
Z ostatnią wizytą u Gmurków