Los Angeles, rok 1949. Miastem niepodzielnie rządzi bezwzględny, urodzony na Brooklynie król mafii Mickey Cohen. Nielegalne zyski czerpie z handlu narkotykami, bronią, prostytucji i hazardu. Chronią go nie tylko opłacane przez niego zbiry, ale także policja i politycy, których kontroluje. Nawet najtwardsi i najbardziej doświadczeni policjanci nie chcą mieszać się w jego sprawy… za wyjątkiem niewielkiego, tajnego oddziału policyjnych outsiderów dowodzonych przez sierżantów Johna O'Marę i Jerry'ego Wootersa. To oni spróbują zniszczyć imperium Cohena.
Konkurs TYLKO dla zarejestrowanych użytkowników!
Zarejestruj się w naszym serwisie i stwórz swój unikalny profil - slask.naszemiasto.pl/rejestracja/.
Aby wygrać podwójne zaproszenie na film "Gangster Squad. Pogromcy mafii" - lub na każdy inny film wyświetlany w kinie Helios, za wyjątkiem filmów w systemie 3 D - do wykorzystania do 8 marca 2013 w kinie Helios w Dąbrowie Górniczej, Sosnowcu lub w Katowicach, należy tylko w 2-3 zdaniach odpowiedzieć na pytanie:
"Twoja ulubiona rola Seana Penna?
Odpowiedzi wraz ze swoim mailem wpisujcie poniżej w komentarzach.
5 lutego 2013 wybierzemy najciekawsze odpowiedzi. Nagroda - podwójne zaproszenie do kina, będzie do odebrania w naszej redakcji: Media Centrum, ul. Baczyńskiego 25 a, 41-203 Sosnowiec.
Zwycięskie komentarze:
Jedną z moich ulubionych ról Seana Penna jest postać Jimmy'ego Markuma w filmie "Rzeka Tajemnic", za którą otrzymał w pełni zasłużoną statuetkę Oscara.Sean Penn stworzył przejmującą kreację zrozpaczonego ojca, szukającego mordercy swojej córki, jego gra jest porywająca, wspaniale oddaje emocje i żądze zemsty jaką kieruje się jego bohater. A to jak zagrał ogromny ból i rozpacz po stracie córki jest mistrzostwem, cechującym tylko najbardziej wybitnych aktorów, do których bez wątpienia należy Sean Penn.
Sean Penn najbardziej podobał mi się w filmie „Jestem Sam”, w którym zagrał mężczyznę opóźnionego w rozwoju walczącego o odzyskanie praw do opieki nad córką. Jego kreacja była perfekcyjna, aż trudno było uwierzyć że to tylko gra aktorska, tak bardzo był przekonujący. Niesamowita rola, która poruszy nawet najbardziej skamieniałe serce. Film skłania do refleksji, bawi, wzrusza i uczy tolerancji do osób niepełnosprawnych. Pokazuje jak silna może być miłość ojca do dziecka. Przez długi czas po obejrzeniu nie mogłem o nim zapomnieć.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
