Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gdzie mają biegać w mieście nasze psy?

Jamajka
Jamajka
Foto: AS
Foto: AS Jamajka
Z racji mojego lekkiego bzika na punkcie naszych czworonożnych przyjaciół chciałabym zaprosić do dyskusji, bądź choćby tylko zwrócić uwagę na fakt, że nie mamy miejsc, gdzie można by swobodnie puścić psa, aby się wybiegał.

Uchwałą Rady Miasta (http://www.bip.gorzow.pl/ftp/prawo/urm/urm-4k/URM-LXVII-0770-2006.pdf ) wprowadzony jest zakaz puszczania psa ze smyczy i bez kagańca w parkach, na skwerach i trawnikach, ogólnie, czyli właściwie WSZĘDZIE. Dostępne są tylko trzy miejsca określone w w/w uchwale, które zezwalają na spuszczenie psa ze smyczy: park Czechówek, teren nad Kanałem Ulgi oraz las Wieprzycki. Prawo zabrania nam również puszczać psy luzem w lesie. Pytanie moje brzmi: gdzie, w takim razie, te zwierzęta mają spalać energię, by nie pożerały nam mebli tudzież obuwia? ;) Puszczanie psa luzem dozwolone jest w przygotowanych do tego celu miejscach (oprócz wymienionych w uchwale RM), ja spotkałam takie dwa – jedno przy ul. Niemcewicza, drugie przy parku Górczyńskim. Pomysł dobry, ale wykonanie pozostawia wiele do życzenia. Ogrodzone siatką tereny są bardzo niewielkich rozmiarów i zupełnie nie nadają się do tego, by puścić i wyganiać tam psa większego od, powiedzmy, yorka czy chihuahua, a już owczarek niemiecki nie ma szans się tam nawet rozpędzić.
Ponadto przy Niemcewicza (choć zaznaczam – byłam tam dosyć dawno) napotkałam więcej śmieci i potłuczonego szkła niż wolnego miejsca do zabawy czworonogów. W obydwu przypadkach tereny obok zezwoliłyby na znaczne powiększenie tych miejsc, nie wiem, czym podyktowane były akurat takie rozmiary wybiegów. No i sama liczna tych miejsc jest zdecydowanie za mała na kilka tysięcy psiaków w mieście.  Uważam, że takie miejsce powinno zostać zorganizowane w każdym parku w Gorzowie. Jak to widzę? Zacznę od najbliższego – Skweru Wolności. Idąc od ulicy Sikorskiego wchodzę do parku po kilku schodkach i mam przed sobą kilka alejek i mnóstwo miejsca, które chciałabym wykorzystać właśnie dla piesków. Zaraz po wejściu po schodkach widzę po swojej lewej stronie dosyć spory teren, który chciałabym ogrodzić i przeznaczyć na wybieg, tutaj niejedno czworonożne stworzenie mogłoby się porządnie wyhasać.  Park Wiosny Ludów – to kolejne ulubione miejsce mojego zwierza. Tutaj wybiegi zrobiłabym dwa z racji zdecydowanie większej liczby psiaków, które przychodzą tu na spacerki, jak i powierzchni parku. Wchodząc do parku od strony ul. Kosynierów Gdyńskich, tuż obok byłej biblioteki, mam po obu stronach całkiem pokaźne tereny, generalnie chyba nieco zaniedbane i niewykorzystywane przez ludzi, więc właśnie dlatego nadają się do zaadaptowania.  W zasadzie w każdym z naszych pięknych parków znalazłoby się miejsce z przeznaczeniem na porządne, psie wybiegi, te moje przykładowe można dowolnie umiejscowić, to zupełnie luźne pomysły, pewnie większość właścicieli piesków ma takie propozycje. Teraz koszty - niestety nie da się tego zrobić bez wkładu finansowego, a koszty ogrodzenia są różne – w zależności od jakości, rodzaju, ceny montażu itp. wahają się od 20-25 zł za metr w górę (np. za 75 zł mamy metr dostarczonej, zamontowanej siatki ze słupkami). Aby nie obciążać specjalnie budżetu miasta, sugerowałabym pozyskać sponsorów w zamian za umieszczenie na ogrodzeniu niewielkich tabliczek z nazwiskiem bądź nazwą firmy fundatora. Psie kosze – po jednym na wybieg.  W pojedynkę mogę sobie pomarzyć tylko, by takie miejsca kiedyś w naszych parkach, czy terenach zielonych na osiedlach się znalazły. Aby magistrat się sprawą zainteresował, trzeba byłoby prawdopodobnie przedłożyć obywatelski projekt uchwały z kosztorysem, celem itp., z podpisami czterystu osób, a wynik końcowy i tak byłby niepewny. Ponadto trudno chyba jest znaleźć czterystu równie zakręconych jak ja miłośników czworonogów, którzy będą popierali czy poszukiwali na swoich osiedlach czy w parkach miejsc do większej swobody swojego pupila. Pozostaje, póki co, podyskutować na MM-ce, może kiedyś…? ;) Jestem przekonana, że gdyby właściciele piesków mieli możliwość puszczania bezkarnie psa luzem w miejscu do tego przeznaczonym, byłoby w parkach, na trawnikach osiedlowych i skwerach czyściej.
Tak sądzę, choć może jestem w błędzie. ;) A Wy? Jak myślicie?  

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto