Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gm. Dębica: Rodzice nie chcą płacić za wstęp do szatni w "Nemo"

Redakcja
- Na krytej pływalni „Nemo” obowiązują dziwne zasady. Jeżeli rodzic chce wejść tylko na chwilę do szatni, żeby pomóc swojemu małemu dziecku przebrać się przed zajęciami, musi kupić dla siebie bilet. To nie jest w porządku – dali nam znać mieszkańcy gm. Dębica.

Koszt normalnego biletu w „Nemo", w dni robocze, to 6,50 zł/godzinę do godz. 15 i 7,50 zł/godzinę po 16. Wśród rodziców, którzy muszą bilety kupować, mimo, że nie korzystają z basenu, jest m.in. ojciec dwójki rodzeństwa w wieku 5 i 6 lat. – Moje dzieci uczęszczają na naukę pływania. Potrzebują jeszcze pomocy, żeby szybko i sprawnie przebrać się przed zajęciami. Na innych basenach, np. w Dębicy, nie było problemu, żebym pomógł dzieciakom zmienić ubranie. Nie musiałem płacić za wstęp. Tymczasem w Pustkowie-Osiedlu muszę kupić bilet. To jakiś chory wymysł – komentuje Arkadiusz Łączak.Instruktorowi trzeba ufaćO sprawę zapytaliśmy Marka Kamińskiego, dyrektora Gminnego Ośrodka Sportu i Rekreacji w gm. Dębica. Ten stwierdził na wstępie, że nie widzi powodu, dla którego rodzice mieliby asystować swoim pociechom w szatni. - Rodzice, którzy przyprowadzają dzieci na zajęcia zorganizowane, oddają je pod opiekę instruktora. On odbiera dzieci bezpośrednio przy kasie i przejmuje za nie odpowiedzialność. Instruktor może również pomóc dziecku przebrać się, jeżeli istnieje taka potrzeba – uważa Kamiński. Nie zmienia zdania, gdy słyszy, że rodzice nie życzą sobie, aby ich dziecko przebierał obcy człowiek. - Rodzic oddaje swoje dziecko instruktorowi, który przebywa z tym dzieckiem w wodzie. Musi mieć do niego pełne zaufanie pod każdym względem – przekonuje dyrektor.Przebiorą dzieci i wskoczą do wody?Kamiński podkreśla, że ze względu na specyfikę działalności krytej pływalni, która wymaga m.in. utrzymania wysokiego poziomu bezpieczeństwa i higieny, konieczne jest zachowanie określonego ładu i porządku organizacyjnego. – Jako administratorzy obiektu ponosimy za to odpowiedzialność, w tym karną – zaznacza dyrektor. Zwraca uwagę, że szatnia znajduje się w strefie czystej, płatnej. Powinny w niej przebywać wyłącznie osoby korzystające z basenu. - Poza tym, nie chcielibyśmy przypadków, że ktoś wchodzi do strefy płatnej za darmo, żeby pomóc swojemu dziecku przebrać się, a następnie nadużywa tej możliwości i sam korzysta bezpłatnie z basenu. Byłem dyrektorem Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Dębicy i z doświadczenia wiem, że takie sytuacje niestety mogą się zdarzyć – mówi Kamiński.Wójt dziwi się dyrektorowiOkazuje się, że w porównaniu do dyrektora GOSiR, jego przełożony, czyli wójt gm. Dębica, ma większe zaufanie do rodziców skarżących się na utrudnienia w „Nemo". – Ja się w ogóle dziwię, że pojawił się taki problem. Przecież wystarczy ustalić jasne reguły. Trzeba zdecydować czy rodzice mają prawo towarzyszyć w szatni dzieciom do 6 czy np. do 8 roku życia, że muszą zmienić obuwie na czyste klapki i po określonym czasie opuścić strefę płatną – poddaje pomysł Stanisław Rokosz.Podczas kolejnej rozmowy z Markiem Kamińskim zapytaliśmy czy regulamin w „Nemo" stanie się bardziej przyjazny dla rodziców najmłodszych użytkowników basenu. - Jesteśmy otwarci na wszystkie propozycje i uwagi, w miarę możliwości będziemy się starać do nich dopasować. Potrzebujemy kilku dni na przemyślenie tej kwestii od strony organizacyjnej – informuje dyrektor. 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Gm. Dębica: Rodzice nie chcą płacić za wstęp do szatni w "Nemo" - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto