Kopczyk z krzyżem i zniczami zauważyli policjanci, którzy zostali wezwani przez inspektorów dębickiego OTOZ „Animals”. Zgłoszenie dotyczyło wychudzonej suki w typie husky, uwiązanej do skleconej z patyków, prowizorycznej budy. Gdy psiną zajęli się „animalsi”, funkcjonariusze zaczęli wyjaśniać tajemnicę maleńkiego grobu. Niepokój budził zwłaszcza fakt, że mieszkańcy posesji to upośledzona umysłowo 26-letnia kobieta i leczący się psychiatrycznie 36-latek. Para, w 2012 roku, straciła dwoje dzieci. Z powodu złych warunków mieszkaniowych i niezdolności do opieki nad pociechami, małżeństwu odebrano 1,5-rocznego chłopczyka. Jakiś czas później na świat przyszła dziewczynka, niemowlę trafiło prosto ze szpitala do ośrodka opiekuńczego. – Po ujawnieniu grobu z krzyżem, wezwano grupę operacyjno- dochodzeniową. Gdy rozkopano ziemię, znaleziono na szczęście tylko szczątki zwierzęcia. Lekarz weterynarii stwierdził, że należą do około 2-miesięcznego szczeniaka – mówił w piątek sierż. sztab. Jacek Bator z dębickiej policji. Zabrana z posesji, wynędzniała suka husky znajduje się pod opieką weterynarza. – Zrobimy wszystko, żeby znalazła nowy dom – mówi Magdalena Baran, starszy inspektor OTOZ „Animals”. - Warunki mieszkaniowe małżeństwa znacznie się poprawią. Niedługo para przeprowadzi się do kontenera, który kupi dla niej gmina – zapowiada natomiast Małgorzata Szewczykowska, pełniąca obowiązki kierownika Gminnego Ośrodka Pomocy społecznej.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?