Historia sekcji piłki wodnej ZKS Stilon obejmuje tak naprawdę dwa okresy. Pierwszy (1959-76) to rodzenie się drużyny, walka o II a potem I ligę, "homeryckie" boje o byt w lidze, spadki, awanse, i w końcu medale Mistrzostw Polski. Ale najciekawszy, mimo pozornej "nudy" jest okres 1980-91.
Lata 1977-80 były latami walki o prymat w kraju. W 1977 roku Stilon wyprzedził w tabeli szczecińską Arkonię i warszawską Legię. Skład stanowili głównie mistrzowie Polski juniorów, którzy byli szkoleni w czasie, gdydziałacze klubowi postanowili zawiesić działalność drużyny seniorów.
W 1978 roku Stilon wywalczył tytuł, po dramatycznej walce w ostatnim meczu z Arkonią (11:9). Oklaskiwało ten sukces w Łaźni Miejskiej ponad 1.600 widzów.
Po 1980 r. gorzowscy waterpoliści stali się "etatowymi" mistrzami. Rozegrali licząc tylko Letnie MP 208 meczów, wygrywając 190, remisując 8, i przegrywając 10. Powoli znikały ośrodki waterpolowe, których jeszcze w latach 60-tych było kilkadziesiąt. Odpadały z "placu boju" kolejno Stal Stocznia Szczecin, Polonia Bytom, Ślęza Wrocław, Arkonia Szczecin, Legia Warszawa.
Pozostało zatem "bicie piany" w basenach i szukanie sparringpartnerów którzy pomogliby podnieść poziom. Stilon grywał z rzadka (kilka turniejów w roku) z zespołami z krajów będących dużo silniejszymi przedstawicielami piłki wodnej niż Polska.
A więc byli to np. Węgrzy (Banki Budapeszt, SV Miskolc, SV Eger), Czechosłowacja (Slavia Presov, Slavia Bratysława, CH Koszyce), ZSRR (Sdiuszor Woroneż), Rumunia (Vointa Cluj, Oradea), Szwecja (RAN Malmoe), Niemcy (zespoły z Berlina Zachodniego, Duisburga, Hamburga), Jugosławii (Mladost Zagrzeb), Holandii (drużyny z Groningen, Amersfordu, Hilversum) ...
Niestety panowało przykazanie pt. jedenaste nie wychylaj się. Kilkunastokrotny Mistrz Kraju na otwartym basenie tylko 5 razy wystąpił w Pucharze Europy (1977, 1985, 1986, 1987, 1989). Były więc - także na basenie przy ul. Energetyków - wyrównane boje z zespołami z Włoch (Posilipo Neapol), Niemiec (Spandau Berlin "Zachodni"), Hiszpanii (Montjuic Barcelona), Węgier (Vasas czy Ujpest Dozsa Budapeszt) ...
Reprezentacja Polski nie dostała się, lub nie otrzymała szansy awansu "dzięki" działaczom, na igrzyska w Moskwie, Los Angeles, Seulu. O tym ostatnim przykładzie pisał Jan Delijewski w książce "Przygody ze sportem". Ale np. w roku 1984 Stilon pokonał dwukrotnie jeden z najlepszych zespołów nie tylko Europy, Mladost Zagrzeb (taki "Real Madryt piłki wodnej").
Wraz z upadkiem "komuny" upadła sekcja, jeszcze zimą 1992 Stilon grał w mistrzostwach na hali. Latem drużyny już nie zgłoszono do ligi. Wcześniej (lata 80-te) czołowi zawodnicy uciekli za granicę. Piotr Bukowski spełnił marzenie każdego sportowca, występując na Olimpiadzie, szkoda że w barwach Niemiec. Kilku innych zawodników grało w Bundeslidze, Hiszpanii, "młody" Diakonów postanowił grać dla Węgier.
Najnowsza historia walki ligowej i poza nią piłkarzy wodnych Stilonu skupia jak w soczewce historię tamtego i kto wie czy nie obecnego pokolenia nie tylko sportowców.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?