Po naszym mieście kręci się kilka takich niezwykłych rowerów. Ich widok często wprawia w osłupienie i wywołuje uśmiech na twarzach.
W drugi weekend września nad Jeziora Turawskie, do Szczedrzyka mają się zjechać pasjonaci rowerowi z całej Polski. Spodziewamy się 50-60 uczestników. Organizatorem tegorocznego zlotu jest Opolski Klub Turystyki Rowerowej "RAJDER".
Rowery krótkie i długie, leżące i półleżące,z kierownicą prawie "normalną" albo schowaną pod siodełkiem (Ten widok zwłaszcza szokuje - człowiek wygląda jakby jechał bez kierownicy!)
W piątek - 9 września - po południu uczestnicy będą zjeżdżać się na spotkanie integracyjne i nocleg do ośrodka Jowisz w Szczedrzyku.
Przeczytaj też: Rowerowy Harley to jest to!
W sobotę o 9.00 mamy wyruszyć do Niwek pod pomnik Halupczoka, a następnie przez Kotórz, Węgry, Luboszyce na opolski Rynek. Tu powinniśmy się kręcić już około 11.00 godziny. Następnie nową ścieżką nadodrzańską w kierunku kąpieliska Bolko i przez Nową Wieś Królewską i Grudzice do Lędzin i dalej Suchego Boru i Krasiejowa.
Pasjonatów rowerowych zapraszamy do wspólnego przejazdu (Uwaga, proszę o wyrozumiałość - zbyt liczna wycieczka mogłaby spowodować zbytnie utrudnienia na drodze oraz zagrożenie dla uczestników - a tego nie chcemy :)
Choć może się to wydawać nieprawdopodobne, to rower o takiej konstrukcji ma już za sobą ponad 100-letnią historię!
Do dziś nie zyskały one niestety zbyt wielkiej popularności, przede wszystkim dzięki... silnej,przeciwnej reakcji wojska! Tak, tak jeszcze w czasie II wojny światowej rower był pojazdem masowo wykorzystywanym przez wojsko, i to nie tylko w Holenderskich Siłach Zbrojnych.
A żołnierz, jak to żołnierz - nie ma wygodnie siedzieć, tylko na plecach taszczyć karabin.Silne lobby wojskowe wymogło na Federacji Kolarskiej wykluczenie rowerów poziomych z zawodów sportowych. Przez to, pojazdy te nie miały możliwości pokazywania swych zalet przed masową publicznością.
Dzięki półleżącej pozycji cyklisty powietrze stawia mniejszy opór. Można podróżować dalej, szybciej i z mniejszym wysiłkiem. A do tego siedzi się wygodnie, jak na tronie, przez co nie bolą "szanowne cztery litery". "Spłaszczona" pozycja umożliwia również osłonięcie cyklisty owiewką czy półkabinką, przez co staje się on "odporny na żywioły". Wiatr i deszcz przestają być straszne!
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?