Jadą do papieża- Polaka (zdjęcia)

Prawie tydzień spędzą we Włoszech uczestnicy specjalnego wyjazdu na uroczystości beatyfikacyjne Jana Pawła II z Ostrowca Świętokrzyskiego.
PKS ZAWSZE TAM GDZIE JAN PAWEŁ IIW środę, sprzed budynku PKS w Ostrowcu wyjechał autokar z pielgrzymami do Włoch. Ponad 40 osób- pracownicy firmy, ich rodziny, a także inni mieszkańcy miasta- będzie przede wszystkim uczestniczyło w mszy beatyfikacyjnej 1 maja. Mają nadzieję, że uda im się zająć miejsce na samym Placu św. Piotra.- Nasza firma wielokrotnie towarzyszyła Janowi Pawłowi II w wizytach w kraju. Jeździliśmy tam, gdzie był papież. Byliśmy też na Placu św. Piotra w czasie uroczystości pogrzebowych. Nie wyobrażaliśmy sobie, że 1 maja może nas tam zabraknąć- mówi Stanisław Wodyński, prezes Przedsiębiorstwa Komunikacji Samochodowej w Ostrowcu.- Razem z organizacjami związkowymi zdecydowaliśmy, że zaproponujemy naszym pracownikom wspólny wyjazd. Skorzystali z niego również mieszkańcy miasta, którzy chcą uczestniczyć w tym wielkim wydarzeniu.
BĘDĄ CZUWAĆ CAŁĄ NOCPielgrzymi wyjechali z Ostrowca wczesnym popołudniem. Na godziny przedpołudniowe w czwartek zaplanowano dotarcie do Padwy, gdzie zwiedzą Bazylikę św. Antoniego. Potem pojadą do San Marino, a noc spędzą w Rimini.- To sympatyczna grupa, która wiele już zwiedzała. Niektórzy byli na spotkaniu z Janem Pawłem II, a także na pogrzebie. To wtedy uznaliśmy, że trzeba zorganizować wyjazd także na uroczystości beatyfikacyjne- dodaje Stanisław Wodyński.W piątek ostrowczanie zwiedzą Loreto i Asyź. Do Rzymu przyjadą 30 kwietnia. Będą zwiedzać Watykan, a wieczorem i w nocy uczestniczyć w czuwaniu w pobliżu Placu św. Piotra.- Postaramy się dostać na Plac św. Piotra, oczywiście musimy być tam od soboty i wcześnie rano zająć dobre miejsce- mówi Jerzy Florys, przewodnik i pilot wycieczki.- Noclegi są zapewnione w hotelu oddalonym od Rzymu o 40 kilometrów. Po uroczystościach chcemy od razu pojechać na Monte Cassino, odwiedzić klasztor i cmentarz polskich żołnierzy. Następnego dnia będziemy znów zwiedzać Rzym, tym razem inne jego atrakcje, a przecież jest ich bardzo wiele.Grupa ma nadzieję, że w poniedziałek uda się odwiedzić kaplicę w Bazylice św. Piotra, w której zostanie złożone ciało Jana Pawła II.Ostatni dzień ostrowczanie spędzą w Wenecji, a po nocnej podróży, w środę wrócą do domów.- Czekamy na to z niecierpliwością. Nie dość, że jedziemy pierwszy raz, to jeszcze do papieża- mówią Bogumiła i Jan Krycia.- Na pewno będzie ciężko, tłoczno i męcząco, ale i tak się cieszymy i damy radę.
JEST TEŻ DUCHOWA OPIEKADuchowym opiekunem grupy jest ks. Henryk Król, wikariusz z parafii św. Mikołaja w Szewnie. W czasie wyjazdu nie zabraknie więc modlitwy, będą odprawiane msze.- Postaram się promować nauczanie Jana Pawła II, aby pielgrzymi lepiej poznali tę postać. Jako Polacy powinniśmy być z niego dumni i naśladować go w codziennym życiu- mówi ks. Henryk Król.- Sam nie zamierzałem jechać, ale tak się złożyło, że jednak jestem. To na pewno będzie wielkie przeżycie tym bardziej, że nie mogłem uczestniczyć w pogrzebie Ojca Świętego.W autokarze, oprócz bagażu znalazł się też pięciometrowy , biało- czerwony transparent „Ostrowiec Św.- Dziękujemy". Dzięki niemu łatwiej będzie dostrzec ostrowieckich pielgrzymów na ekranie telewizora.