Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jak jesienne liście...

Redakcja
we wspomnieniach
we wspomnieniach krystynab11
Z ostatnim oddechem odchodzą ludzie w smugę cienia. Ci bliscy i ci znajomi. Zostaje po nich pustka, wspomnienia i tępy ból w sercu.

Często powtarzamy słowa ks. Twarowskiego: „Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą, zostaną po nich buty i telefon głuchy...."
Na grobie stawiamy zapalony znicz jako symbol naszej pamięci. A potem jakże szybko zacierają się kontury wspomnień. Za szybko!
W chwili śmierci bliskiego nam człowieka uderza nas świadomość, że takiej pustki nic nie zapełni. Wraz z jego odejściem odchodzi też cząstka nas samych.
A potem? Raz w roku idziemy tłumnie na cmentarze, zapalamy znicze, spotykamy się z rodziną i znajomymi, rozmawiamy. Nie lepiej byłoby zamiast pustego gestu ze zniczem, wspomnieniami wrócić do czasu, kiedy ktoś bliski był jeszcze z nami? I częściej niż tylko raz w roku?
Na nowym cmentarzu mam grób przyjaciółki. Bardzo brakuje mi naszych rozmów. Siadam na ławeczce i wspominam.
Wtorkowym świtem, odszedł jak jesienny liść Człowiek, który był dla mnie wzorem od dziecięcych lat. Człowiek, który potrafił swoim życiem, miłością do rodziny, życzliwością do ludzi i poczuciem humoru zdobyć sympatię wszystkich, którzy go znali.
Nie złamała jego Człowieczeństwa ani Syberia, ani wojna, ani następne ciężkie lata. Krzyż Walecznych i inne najwyższe odznaczenia, uznawał tylko za dodatek do własnego bohaterstwa pod Monte Cassino i walk na froncie. Bohaterstwa, które określał: Tak musiałem postąpić!
Nie będę zapalać zniczy. Ja go po prostu będę często wspominać! Może usiądę przy jakimś opuszczonym grobie i znowu sobie pogadamy o życiu?
Każdy dźwięk telefonu będzie mi Jego przypominać. Nie usłyszę już Jego ciepłego głosu: Głowa do góry, jutro będzie lepiej!
Kapitan Ireneusz Domurat odmeldował się w inny wymiar. Mój Wujek, moje chodzące motto życiowe ... Została pusta luka.
Pamięć o tych co odeszli , nie powinna znikać tak szybko jak ich ostatnie tchnienie. Nie chciałabym, kiedy ja odfrunę jak jesienny liść, żeby tylko zapalony znicz został po mnie. Wolałabym, aby bliscy wspomnieli od czasu do czasu: A pamiętacie Krystynę?
Na łomżyńskich cmentarzach zapłoną tysiące zniczy. Może warto przy grobach wspomnieć też o tych wspólnych, dawnych czasach, gdy ci co odeszli byli tuż obok nas?
Kapitanie Ireneuszu! Odrobina Ciebie zawsze zostanie we mnie, w mojej pamięci! Na takie odrobimy pamięci zasługują też wszyscy ci, którzy odeszli z naszego życia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Giganci zatruwają świat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto