Jak powstała oprawa kibiców GTŻ na derby?

- Pracę nad derbową oprawą zaczynamy równo tydzień przed samym meczem. Pomysł na nią pojawił się w głowach jednego z naszych kolegów już dosyć dawno. Podobny motyw był kiedyś na jednej z vlepek GKM - informują przedstawiciele kibiców. - Spotkanie grupy ,szybkie przedyskutowanie, co i jak robimy i zabieramy się do pracy - dodają.
Dzień 1 (poniedziałek)Dochodzi zamówiony materiał - rolka białego płótna 100m. Szkoda że nie dotarł żółty materiał, co skomplikowało i wydłużyło nam pracę. Tego też dnia mamy spotkanie i ustalamy wszystkie szczegóły oprawy.
Dzień 2(wtorek)Dosyć wczesną porą spotykamy się w umówionym miejscu, by zacząć przygotowania do stworzenia oprawy. Tego dnia mieliśmy pociąć materiał, aby nasza koleżanka mogła go zszyć. Tniemy 4 równe pasy po 18m i zwijamy się do domów.
Dzień 3 (środa)9:00 -  szybka wizyta w sklepie spożywczym, zaopatrujemy się w prowiant i zaczynamy pracę. Rozkładamy czysty materiał na płaskiej powierzchni i zaczynamy szkicowanie. Idzie to bardzo mozolnie, bowiem robimy to kilka godzin. A reszta niecierpliwie czeka, aby zacząć dalszy etap prac.
Gdy już skończyliśmy ten najbardziej czasochłonny etap pracy nad oprawą - szkicowanie, zwijamy sektorówkę i całą powierzchnie zaklejamy folią malarską. Ponownie rozłożenie płótna trochę malujemy. Znudzeni tym długim czekaniem sprawdzamy tylko, jak kryją farby i rozchodzimy się do domów.
Dzień 4 (czwartek)Znowu to samo, spotykamy się rano i malujemy, tego dnia pomalowaliśmy całą sektorówkę oprócz buldoga. Późnym popołudniem stwierdzamy że sektorówka będzie "pusta", bo spora jej część była cała żółta. Musieliśmy więc odwiedzić sklep z farbami -2 puszki jaśniejszego odcienia farby i sprawdzamy jak będzie to wyglądało. Efekt bardzo zadowalający, więc postanawiamy prawie całość uzupełnić szachownicą.
Dzień 5 (piątek)Dziś czekało nas dużo pracy, bo trzeba było dokończyć sektorówkę i zacząć wykonywać transparenty. Od razu chwytamy za pędzle i zaczynamy malowanie. Jedna osoba zajmuje się szachownicą, reszta "bawi się" farbami przy buldogu. W między czasie obok sektorówki szkicowane są transparenty.
W trakcie pracy dowiadujemy się, że do godziny 16 musimy zniknąć z miejsca pracy, co było dla nas nie lada wyzwaniem, gdyż sektorówka była jeszcze mokra. Znaleźliśmy na to sposób - suszarką do włosów lekko osuszyliśmy farbę, ale i tak wszystko się kleiło. Więc na całą sektorówkę z góry nałożyliśmy folie malarską, którą dopiero w dniu meczu zerwaliśmy.
Gdy wszystko sprzątnęliśmy, przyjechał po nas samochód i udaliśmy się do innego miejsca w celu dalszej pracy. Zaczęliśmy malować transparenty. Z racji, że było już późno, zostało nas tylko trzech.
Dzień 6 (sobota)Ostatni dzień malowania, a co najgorsze na miejscu pracy stawiły się tylko dwie osoby. T tak daliśmy radę i szybko się z tym uwinęliśmy. Najpierw nałożyliśmy drugą warstwę farby i dodaliśmy obrys na trans "wyjątkowa sprawa".
Dzień 7(niedziela)Nadszedł dzień meczu. Rano się spotkaliśmy się, by nadmuchać balony. Podłużnych balonów mieliśmy przeszło 1200, jednak tylko dwie pompki. Staraliśmy się nadmuchać, tyle ile się dało. Resztę wykorzystamy w przyszłości. Przed samym meczem, osoby niezwiązane z grupą UB'05 ,chętnie pomagają pompując i wiążąc jeszcze sporo balonów . Pozostałym ludziom na całym betonie, dla których nie starczyło balonów, rozdaliśmy sreberka, które pamiętały jeszcze derby z Polonią z 2008 roku.
Dwie godziny przed meczem spotykamy się na stadionie, by wszystko przygotować. Odrywamy folię z sektorówki i o dziwo nic się nie zniszczyło! Żadne ślady po folii na niej nie zostały. Transparenty chcieliśmy powiesić na płocie i bandzie od strony toru, jednak nie pozwoliła na to ochrona. Nie robimy żadnych problemów, bo dostaliśmy informację, że już jeden kolega przed meczem został zawinięty (zatrzymany przez policję - tłum. red.) za wniesienie pirotechniki, która miała podświetlać napis na sektorówce. Transparenty wieszamy od wewnątrz, dlatego nie były widoczne z każdego punktu stadionu.
Nadszedł czas prezentacji, wszystko wyszło jak zaplanowaliśmy, zabrakło jedynie pirotechniki...
KOSZTORYS:-materiał ok 220zł-farby ok 350zł-pędzle, folie itd. ok 80zł