Jazda prosto w stronę słońca

Mieszkańcy Stargardu, zarówno kierowcy jak i piesi, zwracają uwagę na problem na kilku ulicach w mieście. Chodzi o słońce, które popołudniami mocno utrudnia kierowcom jazdę. Najbardziej daje się ono we znaki na ulicach Konopnickiej i Pierwszej Brygady.- Jadąc w stronę ulicy Szczecińskiej słońce oślepia kierowców, świeci im prosto w oczy - alarmuje jeden z mieszkańców. - Tam trzeba szczególnie uważać, bo można kogoś potrącić. Na tych ulicach jest sporo przejść dla pieszych i lepiej bardziej zwolnić przed nimi, bo może się okazać, że nie zauważy się pieszego na jezdni.To właśnie na świecące w przednią szybę samochodu słońce zwracał uwagę kierowca, który nie tak dawno potrącił starszego pana na pasach na ulicy Konopnickiej.- Kierowca tłumaczył, że oślepiło go słońce i nie zauważył przechodnia na przejściu dla pieszych - mówią stargardzcy policjanci. - Prawdą jest, że jadąc tą drogą w kierunku ulicy Szczecińskiej momentami słońce naprawdę może utrudniać jazdę. Trzeba bardzo uważać.Na ulicy Konopnickiej, od skrzyżowania z Piłsudskiego do wiaduktu, jest pięć wyznaczonych przejść dla pieszych. W tym takie, które są blisko siebie.- Na każdym metrze trzeba liczyć się z tym, że jakiś pieszy będzie przechodził przez jezdnię - mówią zmotoryzowani mieszkańcy.Kierowcy dają przykład jeszcze kilku podobnych dróg na terenie miasta, na których jadące auta skierowane są prosto w stronę słońca.- Tak jest na alei Żołnierza, a także Struga i Wyszyńskiego - mówią stargardzcy kierowcy. - Niefortunnie są te drogi porobione. Jeśli jest ładna pogoda i świeci słońce, to po południu nie da się tam przejechać, żeby nie oślepiało kierowców.Na alei Żołnierza w ostatnich miesiącach było kilka potrąceń pieszych. Po zmroku problemem są słabo oświetlone przejścia. A w dzień przy ładnej pogodzie przeszkadza słońce. Zarządcy dróg niewiele mogą na taką sytuację poradzić, bo nikt nie będzie zmieniał przebiegu tras. Ale razem z policjantami apelują do kierowców o szczególnie uważną jazdę takimi ulicami.