Jeden z ostrowieckich Rodzinnych Domów Dziecka przestał istnieć

Wraz z końcem sierpnia, jeden z rodzinnych domów dziecka w Ostrowcu Świętokrzyskim przestał istnieć. Przez ponad dziesięć lat prowadziła go Aneta Zawadzka.Ponad dekadę temu, w październiku 2003 roku powołano do życia całodobową placówkę opiekuńczo-wychowawczą typu rodzinnego dla sześciorga wychowanków pod nazwą Rodzinny Dom Dziecka w Ostrowcu Świętokrzyskim, której dyrektorem została Aneta Zawadzka. Był to jeden z pierwszych rodzinnych domów dziecka w mieście, dający w tym czasie bezpieczne schronienie dzieciom pokrzywdzonym przez los.W maju tego roku, prowadzące placówkę małżeństwo postanowiło zakończyć prowadzenie placówki wraz z końcem sierpnia, na co zgodę wyraziła Rada Powiatu.- Ostatnio w placówce przebywało troje wychowanków. Dwoje właśnie w sierpniu osiągnęło pełnoletniość i zostało objętych procedurą usamodzielnienia – wyjaśnia Mieczysław Libuda, dyrektor Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie. - W celu zapewnienia opieki trzeciemu z wychowanków wystosowaliśmy do Sądu Rejonowego w Ostrowcu wniosek o umieszczenie go w zawodowej rodzinie zastępczej u państwa Heleny i Janusza Agatowskich, którzy wyrazili zgodę na objęcie wychowanka rodzinną pieczą zastępczą.W ubiegły tygodniu z Anetą i Arturem Zawadzkimi spotkali się wicestarosta Eligiusz Mich i Mieczysław Libuda. Ostrowczanie otrzymali podziękowania za ponad dekadę pracy na rzecz najmłodszych i opiekę nad nimi.- Potrzeby opiekuńczo–wychowawcze na terenie powiatu są obecnie zaspokojone – zapewnia wicestarosta Eligiusz Mich. - Działają dwie placówki opiekuńczo-wychowawcze w Małachowie i Denkowie, rodzinny dom dziecka oraz trzy zawodowe rodziny zastępcze.Ogólnie w powiecie zarejestrowanych jest około 120 rodzin zastępczych, jednak są to głównie opiekunowie spokrewnieni z dziećmi. Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie przygotowuje też szkolenia dla trzech chętnych do uzyskania tego statusu i wciąż poszukuje kolejnych.