Jodłowa chce przejąć szkołę od powiatu

W gminie już od pewnego czasu boją się, że starostwo chce zamknąć Zespół Szkół w Jodłowej, którego największą chlubą jest Liceum Ogólnokształcące. Obawy nasiliły się pod koniec lutego, kiedy Rada Powiatu Dębickiego wprowadzała zmiany w wieloletniej prognozie finansowej. W załączniku do projektu uchwały znalazł się zapis o nieruchomościach należących do powiatu, a w razie potrzeby przeznaczonych do sprzedaży. Na tej liście umieszczono też ZS w Jodłowej wraz z boiskiem szkolnym. Ostatecznie tuż przed obradami radnych szkołę w Jodłowej wykreślono z listy i zastąpiono ją inną nieruchomością. Sesję obserwowała wtedy liczna delegacja z Jodłowej, na czele z wójtem Robertem Muchą. Włodarz gminy po zakończeniu obrad zabrał wtedy głos i skrytykował poczynania powiatu w stosunku do szkoły w Jodłowej.

Na odzew nie trzeba było długo czekać. Starosta Władysław Bielawa, który zapewnił, że powiat nie ma zamiaru likwidować liceum w Jodłowej, zaproponował gminie, żeby przejęła prowadzenie szkoły. – „Przejęcie prowadzenia Zespołu Szkół w Jodłowej nie narusza norm ustawowych i pozwoli samorządowi gminnemu na zarządzanie tą placówką zgodnie z oczekiwaniami wyrażonymi przez Pana Wójta w dn. 27 lutego 2013 r.” – czytamy w piśmie Zarządu Powiatu Dębickiego.

W Jodłowej postanowiono z propozycji skorzystać. Sporządzono projekt uchwały, który w ub. tyg. trafił na obrady rady gminy.
- Przeanalizowaliśmy możliwości prawne i finansowe przejęcia szkoły od powiatu. Jesteśmy gotowi to zrobić, ale na zasadach ustalonych przez nasz samorząd – zapewnił przed głosowaniem Robert Mucha, wójt Jodłowej.

Warunki gminy są takie, żeby Jodłowa nieodpłatnie przejęła, na podstawie aktu notarialnego, działkę wraz ze szkołą, boiskiem i całym mieniem ruchomym i nieruchomym. Na prowadzenie szkoły powiat przekazywałby gminie stosowną część subwencji oświatowej, otrzymywanej z budżetu państwa. Gmina oczekuje też, że powiat utworzy w Jodłowej w roku szkolnym 2013/2014 liceum ogólnokształcące dla dorosłych, przywróci nabór do zasadniczej szkoły zawodowej, a limit uczniów w „ogólniaku” ustali na poziomie wnioskowanym przez wójta.

- Teraz, żeby utworzyć klasę, trzeba 30 uczniów. Taki limit może obowiązywać w szkołach w Dębicy. W Pilźnie i Brzostku powinien być niższy, a w naszej małej gminie jeszcze niższy. Wnioskowałem, żeby limit dla naszego LO wynosił 24 uczniów, a dla szkoły zawodowej 25 uczniów – mówi Mucha.
Uchwałę intencyjną w sprawie przejęcia szkoły od powiatu jodłowscy radni przyjęli jednogłośnie. Teraz kolejny krok należy do powiatu, który ma przygotować projekt stosownej uchwały i przedłożyć go pod obrady radnych.