Rowery są wykorzystywane średnio 4-5 razy dziennie każdy, zaś z floty 2 500 jednośladów korzysta już 117 006 warszawiaków. Zyski z wypożyczeń, z których blisko 80% mieści się w bezpłatnej taryfie, wpływają do kasy miejskiej. Jest ich na tyle dużo, że jeszcze sporo zostaje po opłaceniu ryczałtu dla operatora.
Czytaj także: Veturilo: w weekend ruszy 13 nowych stacji
- To ewidentny dowód na ekonomiczny sens idei roweru miejskiego zbudowanego w oparciu o zamówienie publiczne na dużą skalę. Początkowe nakłady inwestycyjne szybko się zwracają, a co więcej generują pozytywne zmiany związane ze stylem życia każdego z nas i realizują miejską polityką zrównoważonego rozwoju. Inwestycje w stacje rowerowe pozwalają odciążyć ulice z korków, a całe miasta z zanieczyszczeń i hałasu – powiedział Tomasz Wojtkiewicz, prezes Nextbike Polska.
Do końca czerwca w Warszawie będzie funkcjonować 160 stacji. Patrząc na zapotrzebowanie oraz średnią wypożyczeń ok.12 000 dziennie, miasto ma potencjał na podwojenie systemu. Dotychczasowy rekord dzienny wypożyczeń wyniósł 14 978. Przy takiej skali również reklama mobilna na rowerach nabiera swojej intensywności i pozytywnego odbioru społecznego. Firmy prywatne mogą też wspierać nowy trend inwestując w stacje sponsorskie lub bezpośrednio w swoich pracowników decydując się na pakiet dedykowanych kart, które gwarantują bezpłatne przejazdy.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?