Już w piątek AZS Politechnika Warszawska zmierzy się z Asseco Resovią Rzeszów

- Cały czas ciężko pracujemy. Nasza gra wygląda zdecydowanie lepiej niż na początku sezonu - ocenia zawodnik. - Czy wystarczy to na Resovię? Mamy taką nadzieję - mówi. - Ale o zwycięstwo będzie bardzo trudno. Resovia to naprawdę klasowy i silny zespół - mierzy siły na zamiary. - Wiem, że te hasła powtarzamy przed każdym meczem. Ale takie właśnie jest nasze nastawienie - tłumaczy.

Czytaj także: AZS Politechnika Warszawska przegrała z ZAKSA Kędzierzyn Koźle 3:0 (ZDJĘCIA)

Podopieczni Radosława Panasa do meczu z rzeszowianami przygotowują się od wtorku. Zawodnicy na treningach wylewają z siebie siódme poty, a sztab szkoleniowy ze statystykiem na czele rozpracowuje taktycznie rywala. - Nasz statystyk ma jednak utrudnione zadanie. Resovia do dziś nie umieściła na serwerze swojego przegranego meczu z Tytanem AZS Częstochowa, a powinna była to zrobić już jakiś czas temu - mówi Wojciech Żaliński. - Dobrze, że spotkanie transmitowane było w telewizji. Dzięki temu mamy trochę materiałów - dodaje z przymrużeniem oka. Czy za materiałami idzie konkretna recepta na Resovię, przyjmujący nie chce już powiedzieć. - Wyjdziemy na boisko z pełną koncentracją i mobilizacją. Będziemy chcieli zagrać tak, jak Częstochowa - ucina.

Piątkowe spotkanie z całą pewnością będzie miało dodatkowy smaczek dla rozgrywającego Politechniki, Patricka Steuerwalda. Po przeciwnej stronie siatki spotka on bowiem swojego reprezentacyjnego kolegę, Gyorgy Grozera, który stanowi o sile zespołu z Podkarpacia. - Znam go doskonale i wiem, jak go zatrzymać - śmieje się sympatyczny Niemiec. Z jego wiedzy skorzystają z pewnością koledzy z zespołu. - Jeżeli zatrzymamy Grozera to dalej pójdzie już z górki - żartują.

Mecz rozpocznie się o godz. 19.00. Poprowadzą go Grzegorz Jacyna i Krzysztof Szmydyński. Funkcję komisarza zaś pełnił będzie Andrzej Wołkowycki.

Codziennie najświeższe informacje z Warszawy na Twoją skrzynkę. Zapisz się do newslettera!