Już w sobotę finał Indywidualnych Mistrzostw Polski na toruńskiej Motoarenie

Wyjątkowy, bo pierwszy rozgrywany na toruńskiej Motoarenie. Obiekcie, na który z zazdrością patrzą kibice i zawodnicy innych drużyn. To arena godna takich imprez.
Pierwsze testy przeszedł znakomicie. Zawody ligowe są pełne emocji i walki na torze. Tak ma być również w sobotę, kiedy szesnastu zawodników będzie walczyć o tytuł najlepszego w kraju
 
W gronie faworytów
Wśród nich dwóch reprezentantów naszego regionu. Obaj z Unibaksu Toruń, będą mieli przewagę nad rywalami, którzy na Motoarenie startowali najwyżej w kilku wyścigach.
- Jeździmy u siebie i to jest na pewno spory atut - potwierdza Adrian Miedziński, jeden z faworytów do mistrzowskiego tytułu. - Po ostatnim weekendzie musiałem kilka dni odpocząć i dopiero od środy zastanawiałem się nad finałem. Bardzo chciałbym stanąć na podium, ale łatwo nie będzie. Każdy z szesnastu zawodników przyjeżdża z takim samym założeniem, a większość z nich już startowała przynajmniej na Motoarenie. Postaram się pojechać jak najlepiej, dwa treningi poświęciłem na przygotowania do turnieju, sprawdzałem jeszcze jeden nowy silnik. Będę walczył we wszystkich wyścigach, ale to jednak finał jednodniowy. Wiadomo, że jeden defekt może pokrzyżować wszystkie plany.
Wiesław Jaguś nie liczy specjalnie na atut własnego toru. - Po startach w meczach ligowych nikt już nie powinien być mocno zaskoczony jego specyfiką - zapewnia. - Zdaję sobie sprawę, że większość kibiców będzie z Torunia i będą liczyli na dobry wynik mój i Adriana. Takie wsparcie z jednej strony cieszy, ale z drugiej jeszcze zwiększa presję. Zamierzam więc podejść do finału z marszu. Nie szykuję nowego silnika, bo te które mam spisują się bardzo dobrze. Przed zawodami wybiorę jedynie moim zdaniem najlepszy z nich.
 
Gollob rekordzista
Najgroźniejszego rywala torunianie powinni upatrywać w Tomaszu Gollobie. Nie tylko ze względu na to, że wychowanek Polonii Bydgoszcz (obecnie w Gorzowie) już siedem razy zdobywał tytuł mistrza Polski. W sumie ma aż 15 medali IMP! I Gollob raczej nie będzie miał problemu ze skutecznym pokonywaniem łuków na Motoarenie. Podczas meczu ligowego jego Stali w Toruniu, tajniki nowego stadionu "Aniołów” rozszyfrował po jednym wyścigu. Do niego należy również rekord toru na Motoarenie.
Ta trójka to najpoważniejsi kandydaci do podium. Ale chętnych, by zapisać się w historii sportu żużlowego i zdobyć medal w pierwszym finale na Motoarenie będzie na pewno więcej. Choćby zielonogórzanie Grzegorz Walasek i Piotr Protasiewicz czy Krzysztof Kasprzak i Damian Baliński z Unii Leszno.
Kibice, którzy chcą na żywo zobaczyć walkę o mistrzowski tytuł, mogą jeszcze kupić bilety na finał IMP. Przedsprzedaż trwała od trzech tygodni: najpierw w internecie, potem w klubowych kasach W sobotę do kupienia będzie jeszcze ostatnia pula 4 tys. wejściówek.
Wszystkie kasy na stadionie zostaną otwarte od godz. 12.00, bilety na wszystkie strefy (oprócz trybuny głównej) kosztują: 20 zł ulgowy i 25 zł normalny. W kasach kupić będzie można także programy zawodów w cenie 10 zł.
 
LISTA STARTOWA:
1. K.Jabłoński (Start) 2. K.Ząbik (Intar) 3. A.Miedziński (Unibax) 4. D.Jeleniewski (Atlas W.) 5. A.Gomólski (Intar) 6. W.Jaguś (Unibax T.) 7. D.Baliński (Unia L.) 8. M.Szczepaniak (Włókniarz) 9. G.Walasek (Falubaz) 10. T.Gollob (Stal G.) 11. J.Kołodziej (Unia T.) 12. K.Kasprzak (Unia L.) 13. A.Skórnicki (Lotos) 14. P.Protasiewicz (Falubaz) 15. M.Kuciapa (Marma) 16. P.Świderski (Unia T.)
 
(MAZ, JP - Gazeta Pomorska)