Kacper Filipiak. 15-latek z Warszawy bije mistrzów snookera!

W formule 1 mamy Roberta Kubicę, w NBA Marcina Gortata. Snooker, dużo miej popularny, też ma swoje gwiazdy. Jedna, Kacper Filipiak, właśnie rośnie - dosłownie i w przenośni.

15-letni snookerzysta z Warszawy w kraju ograł już większość utytułowanych zawodników. Początkowo wywoływał zdumienie. Potem wszyscy zaczęli się zastanawiać, nie czy, ale jak szybko zacznie wygrywać z zawodnikami klasy światowej. Jak się okazuje, wystarczyły mu niespełna trzy lata.

Kacper Filipiak wygrywa z mistrzem świata

Krzysztof Wróbel i Kacper Filipiak pokonali w poniedziałek w Drużynowym Pucharze Świata Hongkong 3:2. 15-latek już w swoim pierwszym spotkaniu wygrał z utytułowanym Markiem Fu. Sukcesu nie udało się powtórzyć we wtorek. Z bardzo mocnymi Szkotami polska para przegrała 2:3. Filipiak na obserwatorach turnieju robi jednak olbrzymie wrażenie, bo w bezpośrednim pojedynku wygrał z czterokrotnym mistrzem świata Johnem Higginsem!

- Na pierwszy trening przyszedł z ojcem. Byli nieco spóźnieni, więc poprosiłem, aby poczekali, jak skończę z grupą. Gdy zobaczyłem, co potrafi od razu wiedziałem, że ma olbrzymi talent. Pomyślałem, że gdzieś wcześniej już trenował - wspomina pierwszy trener Kacpra Jarosław Kowalski. 13-latek snookera znał tylko z telewizji. - Oglądał jedynie transmisje w Eurosporcie - dodaje.

Taką perfekcję widziałem tylko u największych

- Jest niesamowitym perfekcjonistą. Pod tym względem przypomina mi Michaela Jordana. I mówię to jako osoby, która wie co nieco o koszykówce - opowiada trener.

Pytany o przyszłość 15-latka jest ostrożny: - To bardzo młody zawodnik. Moim zdaniem na jego sukcesy jeszcze musimy poczekać, bo przejście na poziom profesjonalisty to olbrzymi skok. Mam jednak nadzieję, że to udźwignie.