Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"Kamienie na szaniec" to nie ekranizacja a adaptacja [recenzja]

Redakcja
helios.pl
Byłem na filmie "Kamienie na szaniec"... Warto pójść na film. To cząstka naszej historii.

Mógłbym na tym zakończyć. Film nie jest ekranizacją książki "Kamienie na szaniec", tylko adaptacją. Kto zna książkę, może się obruszać - a tego nie było, a to postać Alka, trzeciego z przyjaciół (obok Zośki i Rudego), zepchnięta na plan dalszy...
To jednak adaptacja. Uważam, że zrobiona bardzo dobrze. Scenografia, gra aktorów (zwłaszcza drugiego planu - matka Rudego, major, oprawcy hitlerowscy), montaż, muzyka - wszystko na poziomie. Do tego nie jest laurką na cześć bohaterstwa - to zwykli chłopcy, których historia pchnęła do walki i bohaterstwa. Mieli swoje życie, marzenia, dziewczyny, wątpliwości, wewnętrzną walkę - co jest ważniejsze? Podporządkowanie rozkazowi, czy też jego złamanie w imię wierności przyjaźni i poświęcenia dla niej?
Sceny torturowania Rudego są bardzo realistyczne. Takie też były. Dobrze, że tak je przedstawiono. Wojna i okupacja to straszne czasy, całkiem inaczej niż we wcześniejszej piosence "Jak to na wojence ładnie..."
Końcowa scena śmierci "Zośki" może być różnie interpretowana. Reżyser pozwolił w niej sobie na dowolność... ale to jego prawo, jego myśl. 
Film to opowieść o chłopcach, którzy, szybko dojrzali, stali się częścią naszej historii. Zośka, Rudy, Alek, Szare Szeregi, Mały Sabotaż, harcerskie Grupy Szturmowe, okupowana Warszawa, publiczne egzekucje zakładników... 
Powtórzę - naprawdę warto pójść na film. A potem może niektórzy sięgną ponownie (starsi z nas) lub pierwszy raz (młodsi) po książkę Aleksandra Kamińskiego "Kamienie na szaniec". Może również po kontynuację - "Zośka i Parasol", opisującą akcje zbrojne i udział w Powstaniu Warszawskim dwóch batalionów harcerskich.
Warto pójść na film. Polecam tak starszym, jak i młodzieży. Nikt nie powinien być zawiedziony. Może nawet poruszy jakąś wewnętrzną strunę...

od 7 lat
Wideo

Zmarł Jan Ptaszyn Wróblewski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: "Kamienie na szaniec" to nie ekranizacja a adaptacja [recenzja] - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto