Przed 2.00 w nocy załoga patrolowa z Ochoty została skierowana na ulicę Grójecką, gdzie na torowisku tramwajowym stał samochód. Funkcjonariusze podejrzewali, że kierujący mógł zasłabnąć. Kiedy jednak podeszli do samochodu zobaczyli za kierownicą śpiącego mężczyznę, od którego wyraźnie było czuć woń alkoholu.
W samochodzie, pomiędzy kierownicą a schowkiem, stała otwarta butelka po piwie. Interweniujący policjanci już wiedzieli, że powodem snu nie był męczący dzień, ale kompletne upojenie alkoholowe. Jacek K. nie był w stanie dmuchać w policyjny alkomat.
Wezwane pogotowie przewiozło 34-latka do szpitala, gdzie została mu pobrana krew. Pijany kierujący noc spędził w izbie wytrzeźwień. Teraz grozi mu do 2 lat więzienia.
Źródło: KSP
Zobacz również:
17-latek mógł zginąć pod kołami tramwaju
Zderzenie tramwajów. 13 osób rannych [MoDO]
Mróz dał się we znaki stołecznym tramwajom
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?