Kłopoty bobra w basenie przeciwpożarowym [zdjęcia]

Kliknij w zdjęcie, żeby zobaczyć fotogalerię.

Ekopatrol znany jest z brawurowych akcji ratowania zwierząt, które utknęły w egzotycznych miejscach. Funkcjonariusze pomogli już małemu łosiowi, który wpadł do kompostownika, ratowali również węża zbożowego, który nie wiadomo w jaki sposób znalazł się w kuchennej szufladzie na 11. piętrze wieżowca na Ursynowie. Ostatni sukces ekopatrolu to przesiedlenie kaczki z dziesięciorgiem piskląt. Ptak uwił sobie gniazdo na jednym z tarasów domów jednorodzinnych, a kiedy gościnność gospodarzy została nadużyta strażnicy pomogli w podróży kaczki na jeziorko Czerniakowskie.

Tym razem w tarapaty wpadł młody bóbr. Zwierze utknęło w basenie przeciwpożarowym, w którym zbierała się deszczówka. Zwierzak nie mógł samodzielnie się wydostać, ponieważ poziom wody był niski i do krawędzi basenu brakowało około dwóch metrów. Nie było również żadnej konstrukcji, po której bóbr mógłby się wspiąć.

Zobacz też:

• Mały łoś uratowany z kompostownika
• Wąż na 11. piętrze ursynowskiego wieżowca. W szufladzie
• Strażnicy miejscy pomogli kaczkom

Mijały godziny, bóbr był coraz bardziej głodny i osłabiony, a kolejne próby odłowienia zwierzęcia przez pracowników pobliskiej stacji benzynowej na nic się zdawały. Wtedy na miejscu pojawili się strażnicy z ekopatrolu. Akcja ratowania zwierzęcia rozpoczęła się od podania mu jedzenia - kilku gałązek, które bóbr natychmiast przyswoił. Próby złapania zwierzęcia przeciągały się. Tym razem ekopatrol zawiódł. Próby ratowania kończyły się za każdym razem ucieczką zwierzęcia do rur odpływowych basenu. Na miejscu musiała zjawić się straż pożarna, która zmusiła bobra do opuszczenia rury. Wtedy zwierzę zostało pochwycone, umieszczone w specjalnym kontenerze, a następnie przewiezione do Kanału Żerańskiego i tam wypuszczone. Wszyscy odetchnęli z ulgą.