MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Kolarz z Torunia będzie jeździł w drużynie Larsa Armstronga

redakcja
redakcja
redakcja
To jeden z największych sukcesów polskiego kolarstwa. Michał Kwiatkowski, wychowanek Toruń Pacyfik, podpisał kontrakt z jedną z najlepszych grup zawodowych świata.

Już dawno żadna tak wysoko notowana grupa zawodowa nie sięgnęła po kolarza z naszego kraju. W poprzednim sezonie Polskę reprezentowało w ProTourze pięciu kolarzy - Sylwester Szmyd, Maciej Bodnar, Maciej Paterski (wszyscy Liquigas), Jarosław Marycz (Saxo Bank) i Marcin Sapa (Lampre), ale tylko ten pierwszy był widoczny na trasach największych kolarskich wyścigów.
Pamiętali o Michale
Kwiatkowski w kończącym się sezonie był związany z mało znaną grupą hiszpańską Caja Rural, ale ścigał się głównie w barwach Pacificu. Na celowniku kolarskich menedżerów był już jednak przynajmniej od 2007 roku. Wtedy to po raz pierwszy pokazał się w Pucharze Świata juniorów oraz został mistrzem Europy. Rok później w Kapsztadzie został mistrzem świata w jeździe indywidualnej na czas i dołożył kolejny tytuł na kontynencie.
Ostatni sezon miał nieco słabszy, ale to wiązało się z debiutem w kategorii orlików. Miał jednak wielki udział w tytule mistrza Europy kolegi klubowego Piotra Gawrońskiego, a czołówka zawodowców o nim nie zapomniała.
Oczywiście trudno się spodziewać, aby Kwiatkowski od razu brylował w największych wyścigach świata. RadioShack to amerykańska grupa, która powstała w jednym celu: aby pomóc w powrocie na szczyt Armstrongowi.
Kontrakt z amerykańską grupą da jednak torunianinowi wielkie szanse na start w największych wyścigach świata, a przede wszystkim naukę u boku absolutnej czołówki. Uczyć się będzie od kogo. Oprócz Armstronga w zespole startują choćby jego rodak Levi Leipheimer czy Niemiec Andrea Kloeden.
Fundament na przyszłość
Razem z Kwiatkowskim do ekipy dołączyli Nowozelandczyk Jesse Sergent oraz Portugalczyk Manuel Antonio Cardoso. - Cała trójka to kolarze z wielkim potencjałem. Liczymy, że ich talenty rozkwitną przy naszych bardziej doświadczonych zawodnikach. Chcemy stworzyć nową przyszłość grupy i te kontrakty to pierwszy krok w tym kierunku - powiedział szef grupy Johan Bruyneel.
Belg uznawany jest za jednego z najlepszych kolarskich menedżerów w ProTourze, prowadził Armstronga w każdym z siedmiu zwycięstw w Tour de France.
Głównym celem grupy w przyszłym sezonie będzie Tour de France, a zadaniem torunianina będzie zakwalifikowanie się do tego wyścigu. To wbrew pozorom nie takie proste, bo każda grupa zatrudnia 20 lub więcej kolarzy. Kwiatkowski zapewne najpierw dostanie szanse w kilku mniejszych wyścigach, ze szczególnym uwzględnieniem jazdy na czas, w której jest specjalistą.
- Wszystko teraz zależy od Michała, od jego zaangażowania i motywacji. Jeżeli nie zabraknie mu chęci do ciężkiej pracy i nadal będzie w siebie inwestował, to wróżę mu wielką przyszłość - mówi trener Pacificu Leszek Szyszkowski.
Teraz Australia
Na razie torunianin przygotowuje się do mistrzostw świata, które odbędą się w Australii pod koniec września. Aktualnie wspólnie z kolegą z Pacificu Piotrem Charuckim startuje w barwach reprezentacji Polski do lat 23 w wyścigu Tour de l'Avenir (był trzeci w inauguracyjnym etapie)
Czytaj więcej... 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Szymon Grabowski: Miejsce Lechii jest w ekstraklasie, Arki również

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto