Kolejarz Opole. Nie tak miało być

Kiedy na inaugurację rozgrywek opolanie pokonali u siebie w dobrym stylu ROW Rybnik uważany za najgroźniejszego rywala w walce o awans do I ligi 54-36 wydawało się, że przedsezonowe typowania do roli faworyta rozgrywek nie są przesadzone. Później było już tylko niestety gorzej i w efekcie nasz zespół zajął 5. miejsce w tabeli najniższej w kraju ligi wyprzedzając tylko wycofany z rozgrywek KSM Krosno.Tyle, że rozgrywki II ligi są skonstruowane w ten sposób, że o końcowej klasyfikacji i tak decyduje faza play off.Mimo, że Kolejarz był prawie najsłabszy, to nadal zachowuje realne szanse na awans do I ligi. Do zakończenia fazy zasadniczej został jeszcze do rozegrania w najbliższą niedzielę mecz Victoria Piła - Kolejarz Rawicz. Nie można jeszcze ostatecznie określić, kto będzie rywalem naszego zespołu w I rundzie play off.Z wielkim prawdopodobieństwem można jednak się spodziewać, że będzie to Wanda Kraków. Sytuacja w tabeli jest tak ułożona, że tylko rzadko spotykany w żużlu remis drużyn z Piły i Rawicza sprawiłby, że nasz Kolejarz pojechałby w I rundzie play off z ekipą z Rawicza.Niezależnie kto będzie rywalem opolan i tak jako zespół z niższej pozycji po rundzie zasadniczej pierwszy mecz rozegrają oni u siebie 22. lipca, a rewanż na torze przeciwnika odbędzie się tydzień później.Należy się przygotować na rywalizację z Wandą. W tym roku dwukrotnie nasz zespół z nią przegrał, ale minimalnie 42-47 w Krakowie i 44-46 u siebie. Trzeba też pamiętać, że Wandzie do wyniku dwumeczu zgodnie z regulaminem dodane zostaną cztery punkty biegowe.Krakowianie są jednak w zasięgu Kolejarza. Tym bardziej, że w dwóch ostatnich meczach już pod wodza nowego trenera Zbigniewa Kuśnierskiego opolanie spisywali się dużo lepiej niż przez większość pierwszej części sezonu.