Kolejarz Opole zmierzy się z Wandą Kraków

Zespół Kolejarza Opole w najbliższą niedzielę zmierzy się na własnym torze w meczu II ligi z Wandą Kraków. Spotkanie na stadionie przy ul. Wschodniej rozpocznie się o godz. 15.00. W I rundzie u siebie rywale wygrali 51-38. Teraz czas na rewanż. To nie jest udany sezon dla naszego zespołu. Już przed jego rozpoczęciem było wiadomo, że ze względu na trudną sytuację finansową ciężko będzie o zwycięstwa. Za nami sześć kolejek, a Kolejarz wygrał tylko raz - na własnym torze z Kolejarzem Rawicz. Akurat jednak mecz w Krakowie, choć przegrany, opolanie pojechali przyzwoicie i gdyby nie splot nieszczęśliwych okoliczności (kontuzje, defekty sprzętu), wynik mógł być korzystniejszy. O zwycięstwie trudno było marzyć, ale porażka różnicą 4-5 punktów była realna.Przyzwoity występ w Krakowie pozwala wierzyć, że w rewanżu uda się pokonać Wandę na własny torze. To jednak goście będą faworytami.W sześciu dotychczasowych meczach zdobyli bowiem dziewięć punktów i są niemal pewni jazdy w fazie play off. W ich zespole liderami są doświadczeni Karol Baran i Rafał Trojanowski.Kolejarz do najlepszej czwórki rozgrywek II ligi raczej nie awansuje i nie pojedzie w fazie play off. To w praktyce oznacza, że mecz z Wandą jest przedostatnim w tym sezonie na naszym stadionie. Na kolejny trzeba będzie poczekać i tak dość długo.Dopiero bowiem 24 sierpnia nasza drużyna zmierzy się na obiekcie przy ul.Wschodniej z KSM-em Krosno. W naszym zespole można liczyć na dobry występ doświadczonego Mariusza Staszewskiego. Zainwestował on niedawno w sprzęt, a efektem tego było aż 16 zdobytych punktów w ostatnim (przegranym 35-55) meczu w Pile z tamtejszą Victorią. Gorsza wiadomość jest taka, że w Pile nie pojechał lider naszego zespołu -Szwed Oliver Berntzon.W świetle problemów finansowych z jakimi zmaga się nasz klub i faktu, że na awans do play off szanse są niewielkie, można się spodziewać, że Szwed nie będzie już tak często występował w barwach Kolejarza jak na początku sezonu.