Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Koleje Mazowieckie jednak bez przesiadek między Warszawą a Górą Kalwarią. Kolejarze podwyższą perony

Alicja Glinianowicz
Alicja Glinianowicz
Joanna Zakrzewska / Archiwum Polska Press
Góra Kalwaria nie straci jednak bezpośrednich połączeń kolejowych z Warszawą. Zarówno protesty mieszkańców, jak i działania aktywistów, przyczyniły się do kolejnych decyzji. Spółka PKP PLK ogłosiła, że za niskie perony dla nowych pociągów w Górze Kalwarii, zostaną podwyższone.

Zarząd PKP Polskich Linii Kolejowych po spotkaniu z przedstawicielami Kolei Mazowieckich oraz Urzędu Marszałkowskiego Województwa Mazowieckiego, że w związku z nowymi pociągami, dostosuje do nich stacje w Górze Kalwarii i Czachówku Wschodnim.

"Zarząd PKP Polskich Linii Kolejowych S.A. po spotkaniu z przedstawicielami Kolei Mazowieckich i Urzędu Marszałkowskiego Województwa Mazowieckiego (03.08.2022 r.), w sprawie nowych pociągów niedostosowanych do obsługi pasażerów na przystankach Góra Kalwaria i Czachówek Wschodni, podjął decyzję, że doraźnie perony dostosowane zostaną do taboru nowego typu. Zgodnie z ustaleniami perony będą podwyższone do 55 cm na długości 100 metrów, co umożliwi sprawne wysiadanie i wsiadanie pasażerów do nowego taboru" – podała spółka PKP PLK.

Po zabezpieczeniu środków finansowych na realizację inwestycji, zostanie ogłoszony przetarg, który wyłoni wykonawcę prac. Roboty mają zostać ukończone do końca czerwca przyszłego roku. Do tego czasu zgodnie z zapowiedziami, ruch w relacji Warszawa – Góra Kalwaria odbywać się będzie z wykorzystaniem dotychczasowego taboru, tak, by okoliczni mieszkańcy nie byli zmuszeni przesiadać się.

Koleje Mazowieckie proponowały przesiadkę na trasie Warszawa - Góra Kalwaria

Przypomnijmy, że afera wybuchła po tym, jak okazało się, że nowe pociągi Flirt, które były budowane dla Kolei Mazowieckich, nie będą w stanie obsługiwać stacji w Górze Kalwarii. Chodziło o to, że stacja i perony nie są przystosowane dla tak wysokich składów. Przystanki są za niskie, mają 30 centymetrów, podczas gdy podłoga w Filtrach ma 78 centymetrów. Pasażerowie nie mogliby bezpiecznie wsiadać i wysiadać do i z wagonów.

W związku z tym, Koleje Mazowieckie chciały wprowadzić spore zmiany, które finalnie wiązałyby się z utratą bezpośredniego połączenia kolejowego między Górą Kalwarią, a stolicą. Połączenie to zostało utworzone w jeszcze w 2009 roku. Podróżni musieliby teraz przesiadać się na stacji Czachówek Południowy z nowych Flirtów do starych pociągów EN57, które miały kursować wahadłowo. Co ciekawe, starsze wersje składów są w rzeczywistości jeszcze wyższe niż zakupione Filtry, jednak posiadają schody, które ułatwiają dostanie się z pojazdu na peron.

Doniesienia o planowanym podzieleniu trasy wywołała burzę wśród mieszkańców Góry Kalwarii oraz aktywistów, którzy rozpoczęli protesty. Powstała nawet oficjalna petycja, wnosząca o wycofanie się z pomysłu podziału trasy. Działania te nie pozostały bez echa. Kilka dni temu podczas spotkania z Kolejami Mazowieckimi wiceburmistrz Góry Kalwarii Mateusz Baj przekazał, że tamtejsze władze samorządowe uznały pierwotne rozwiązanie za wyjątkowo szkodliwe.

Teraz przewoźnik zgodził się na przebudowanie peronów.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto